Weekend Warriors

przez **Izzy** » 25 lis 2010, o 09:58

Co to za statek i sytuacja?

przez **yamnick** » 25 lis 2010, o 11:39

Nie statek, a okręt :) Jest to amerykański lotniskowiec St Lo (CVE 63) trafiony i zatopiony przez kamikadze 25/10/1944 w czasie Bitwy w Zatoce Leyte.

przez **Izzy** » 25 lis 2010, o 12:50

yamnick napisał(a):Nie statek, a okręt :)

Kac w połączeniu z pracą mnie usprawiedliwia. :D

Zadajesz.

przez **cAmper** » 25 lis 2010, o 13:33

poprosiłbym wojska pancerne :p....tym razem.....

przez **yamnick** » 25 lis 2010, o 16:00

Izzy napisał(a):Kac w połączeniu z pracą mnie usprawiedliwia. :D

Rzeczywiście, usprawiedliwienie przyjęte. Mam tylko cichą nadzieję że nie jesteś lekarzem ani kontrolerem lotów ;)

Miało być coś z pancerki to jest.
Co to za czołg, jaka była historia jego zastosowania bojowego.

Obrazek

przez **Tato** » 25 lis 2010, o 17:29

To jest PzKpfw NbFz V (Rheinmetall) na linii produkcyjnej.

Edit:
Podając za Pancerium:
"Konstrukcje nowego czołgu rozpoczęto w październiku 1932, kontrakt na budowę otrzymały firmy, Rheinmetall-Borsig i Krupp. Początkowo pojazd oznaczono jako PzKpfw VII, pod koniec 1933 zmieniono nazwę na "Neubaufahrzeug - Nowo zbudowany pojazd". Obie firmy zaprezentowały swoje prototypy które różniły się głównie sposobem montowania uzbrojenia.
Prototyp Rheinmetall-Borsig (PzKpfw NbFz V) był uzbrojony w działo 37 mm Tankkanone L/45 zamontowane nad 75 mm działem KwK L/24. Prototyp Krupp (PzKpfw NbFz VI) był uzbrojony w działo 37 mm Tankkanone L/45 zamontowane obok 75 mm działem KwK L/24. Oba prototypy zostały wyposażone w dodatkowe wieże (zmodyfikowane wieże z czołgu panzer I) uzbrojone w pojedynczy KM, jedna umieszczona z przodu druga z tyłu.
Pierwsze prototypy (Nr. 1 i 2) ukończono w 1934, następne trzy (Nr. 3, 4 i 5) zbudowano w 1936. Pojazdy używano głównie do testów, ostatecznie zrezygnowano z dalszych prac na rzecz panzer IV.
Wiosną 1939 PzKpfw NbFz VI został zaprezentowany na międzynarodowym pokazie motoryzacyjnym w Berlinie.
W 1940 trzy czołgi PzKpfw NbFz zostały przerzucone do Norwegii, gdzie najprawdopodobniej pozostały do końca wojny."

przez **yamnick** » 25 lis 2010, o 17:50

I o to chodziło. Podobno jeden z czołgów wysłanych do Norwegii był prototypem z pancerzem z miękkiej stali. Chodziło więc raczej o efekt psychologiczno-propagandowy

Zadajesz ...

przez **cAmper** » 25 lis 2010, o 18:41

cholewka znowu Tato szybszy :(..... jako ciekawostkę warto dodać, że był to bodaj jedyny czołg z dodatkową, pomocniczą wierzą strzelniczą umieszczoną z tyłu (kal 37mm). Zasadnicza armata kal 75 mm już w tych czasach nie miała zbyt wielkiej konkurencji a pojazd swobodnie można było zaliczyć do czołgów ciężkich.

przez **yamnick** » 25 lis 2010, o 19:47

c4mper napisał(a): jako ciekawostkę warto dodać, że był to bodaj jedyny czołg z dodatkową, pomocniczą wierzą strzelniczą umieszczoną z tyłu (kal 37mm). .

Dodatkowe wieżyczki zaadaptowane z Pz I były uzbrojone w karabiny maszynowe. Działko 37 mm było umieszczone w głównej wieży.

Neubaufahrzeug nie był jedynym czołgiem wielowieżowym, taki np. T-35 miał wież aż 5 co jest absolutnym rekordem świata, ale niestety okazał się pięciowieżową multiporażką jak wszystkie mastodonty. Char2C miał także gustowną wieżyczkę z tyłu. Czołgi z działem w barbecie pomijam podobnie jak ciekawe prototypy

przez **cAmper** » 25 lis 2010, o 20:15

- działo KwKl / 24 kal 75 mm (wieża zasadnicza)
- działo KwKl/45 kal 37 mm (wieża zasadnicza w pierwszej wersji )
- 3 MG 34 kal 7,92 ml (wieża km, z przodu i z tyłu)
... dot wersji PzNbFz VI...cyt za Encyklopedia Czołgów Amber Books 2009.

Pisząc o dodatkowej wieży, specyficznie miałem na myśli tylko tą umieszczoną z tyłu wieżę, mniejszą.
Pojazdów wielo-wieżowych dużo więcej było.

przez **Tato** » 26 lis 2010, o 02:02

No dobrze, specjalnie dla Campera bo na poprzedni temat wiedział dużo więcej niż ja :)
Co to, kto to wyprodukował, ile tego wyprodukował, jak użył.

Obrazek

przez **cAmper** » 26 lis 2010, o 10:29

Niemiecka hybryda czołgu na francuskim podwoziu Char B1. ...jak się obrobię dorzucę resztę ;p...

przez **cAmper** » 26 lis 2010, o 11:26

Haubica samobieżna 10,5 cm leFH 18 na podwoziu Char B1. Powstało tego 16 sztuk, służyły w Północnej Francji w pierwszych miesiącach okupacji. Powstały też miotacze ognia na bazie zdobycznych podwozi.
Fotka:

przez **Wokash** » 30 lis 2010, o 09:09

Tato... niby nie mam czasu ale weź daj znać czy to dobra odpowiedź... bo nawet jak nie mam czasu szukać odpowiedzi to lubię poczytać nowe zagadki. [emot]

przez **cAmper** » 30 lis 2010, o 11:51

OK. No to się wyrwę do przodu i mimo braku „zalki” z poprzedniego pytania posunę sprawy naprzód. Zadanie mega proste więc kto pierwszy się załapie ten zadaje :P.

Czołg średni o nazwie Mk Matilda II – skąd pochodzi nazwa i gdzie konkretnie sprawdził po raz pierwszy w boju swoje niewątpliwe wartości bojowe (?)

przez **kubson** » 30 lis 2010, o 12:21

nazwa pochodzi od kaczki z komiksu, a użyte były pierwszy raz we Francji w 1940 roku

przez **cAmper** » 30 lis 2010, o 12:43

Jeśli Ktoś ma inną wersję lub odmienne zdanie bardzo proszę ... :P

przez **kubson** » 30 lis 2010, o 13:24

to może w afryce w 1942?
edytka: eee to za późno - zaraz poszukam dokładniej
edytka nr 2: poddaje się wszelkie strony na jakie natrafiłem mówią o Francji i roku 1940

przez **Izzy** » 30 lis 2010, o 13:46

Francja 1940, 7th Royal Tank Regiment, najsłynniejsze starcie, kontratak pod Arras, powstrzymany dopiero przez acht-acht-y. W wrześniu 1939 były tylko dwie w służbie.

Matilda McDuck:

Obrazek

oraz teutońskie imię oznaczające "might battle maid" (waleczna kobieta-wojownik).

przez **cAmper** » 30 lis 2010, o 14:13

Właściwie rozwiane zostały wszelkie kwestie, zarówno debiut jak i pierwsze duże bitwy się zgadzają. Osobiście słyszałem o wersji nazwy pochodzącej od charakterystycznych "spódniczek-zasłon" na gąsienicach naszej Matyldy i poniekąd "kobiecym" ich charakterze ale to mogły być tylko plotki.... :)

Obaj ... dzielicie się nagrodą i zadaje ten kto szybciej coś ciekawego wymyśli....(!) :P

przez **Tato** » 30 lis 2010, o 14:33

Tate wcięło na dni kilka ale potwierdza formalnie, że odpowiedź Campera na zagadkę była w 100% prawidłowa. Po kapitulacji Francji (eee... zawieszeniu broni :) ) zdobyczne Char-y zostały wcielone od niemieckich wojsk pancernych. Wiele z nich przerobione na rózne tajemne wersje, np z miotaczami płomieni i właśnie te z haubicami.

przez **Izzy** » 30 lis 2010, o 18:04

kubson napisał(a):nazwa pochodzi od kaczki z komiksu, a użyte były pierwszy raz we Francji w 1940 roku

Zadawaj, mi się nie chce myśleć.

przez **kubson** » 30 lis 2010, o 18:21

a ja jestem kiepski w te klocki, więc kto pierwszy ten lepszy

przez **Izzy** » 30 lis 2010, o 18:33

Jakie książki zalicza się do tzw. "wielkiej trójki" opowieści morskich z czasów DWŚ?

przez **yamnick** » 30 lis 2010, o 21:31

Izzy napisał(a):Jakie książki zalicza się do tzw. "wielkiej trójki" opowieści morskich z czasów DWŚ?

Subiektywnie z beletrystyki dla mnie:

1. Okręt
2. Okrutne morze
3. HMS Ulysses

przez **Izzy** » 1 gru 2010, o 09:38

Było Munity on the Caine zamiast Das Boot, ale może być, zadajesz.

Pytanie takie z dupy bo nie miałem czasu wymyślać.

przez **cAmper** » 5 gru 2010, o 11:21

OK czas leci i święta za pasem więc jedziemy dalej....pytanie proste na początek i z dziedziny Fortyfikacje.
Proszę podać konkretną nazwę tej części większego Fortu leżącego w kraju na Wisłą.

przez **cAmper** » 6 gru 2010, o 11:01

koło ratunkowe nr 1 i 2 ...obiekt leży bliżej niż . . . dalej

przez **cAmper** » 6 gru 2010, o 20:57

oki....zapał do zagadek historycznych tylko nieznacznie mniejszy od frekwencji na weekendowych rozgrywkach organizowanych w ramach WW ... good luck i dobrej długiej zimowej nocy....

http://twierdzadeblin.cal.pl/

przez **Wokash** » 6 gru 2010, o 21:16

Człowieku... regulamin mówi o 72 godzinach na odpowiedź... właśnie miałem iść po moją książkę z twierdzami... ale nie idę...

przez **Paweł** » 6 gru 2010, o 21:19

Nie zrażaj się. Myślałem, że to Modlin, bo jakoś tak udział twierdzy Dęblin w 2 w. św. chyba jest nie wart uwagi tutaj.

przez **Brunner** » 7 gru 2010, o 01:04

No właśnie, czasem się spojrzy na temat, ale nie ma czasu na szukanie, jak coś tam nawet świta w głowie, lub nawet nie ma sie czasu i możliwości ,żeby napisać jak sie wie. Już nie mowiąc o jakiś łikendowych wyjazdach czy braku dostępu do neta. Dlatego jest te 72 godziny (3 doby) żeby na spokojnie (w wolnej chwili) temat ogarnąć, o ile ktoś nas nie ubiegnie. Bo jesli sie zdamy na cierpliwość autora (pytania) to sie zrobi tylko zamęt:)

C4mper teraz to wyszło na to ,że zadałeś i sam sobie odpowiedziałeś (bo napisałeś w czasie przewidzianym na odpowiedz:)
Pewnie nawet poprawnie?:) Ale ok. żeby nie tworzyć takich niezręcznych precedensów, może ja dam pytanie na zasadzie pierwszego chętnego:)

Ok, pytanie: z ciekawym zdjęciem
Obrazek

Co to za broń? (łatwe) i na bazie jej rozwiązań jaki potem powstał model? (troszkę trudniejsze)

EDIT: C4mper, a poza tym dać taką zagadkę co (pomijając oczywiście wszelkie nadmierne abstrakcje w pytaniach:) najwięksi eksperci na forum nie dają rady, to też duża satysfakcja:]

przez **Vlad** » 7 gru 2010, o 17:17

karabinek powtarzalny Tokariewa SWT 38/40
Na podstawie zasady odprowadzenia gazów prochowych działało wiele karabinków konstruowanych w ZSRR podobne były AWT SKT. Kontynuacją SWT był karabinek SKS używany do dziś w kompani reprezentacyjnej.
Układ gazowy został zastosowany również przez Niemców w karabinie Gew 43
Następca jego to karabinek AK

przez **Brunner** » 8 gru 2010, o 09:07

Tak jest! Jest to SVT i był on protoplastą słynnego automata kałasznikowa.
Kolej Vlada.

przez **Tato** » 8 gru 2010, o 11:46

Przepraszam ale nie zgodzę się. Tzn Vlad odpowiedział dobrze i obszernie, ale teza pytającego jakoby SWT był protoplastą AK i że o taką odpowiedź chodzi jest naciąganiem faktów i wyobraźni. :) Równie dobrze mozna powiedzieć że protoplastą AK był Mosin 1891/30.
SWT nie był rozwijany. Zastapił go SKS a potem, w efekcie rozpisanych wielu konkursów na nową broń automatyczną strzelającą nabojem pośrednim wybrano kolejny karabin - właśnie AK. W konkursach tych biuro konstrukcyjne Tokariewa było konkurentem biura Sudajewa (w który pracował Kałasznikow). Konstrukcje AS44 i produktów Tokariewa, który był z konkursów eliminowany na wczesnym etapie, były rozwijane niezależnie od siebie.

przez **Vlad** » 8 gru 2010, o 13:29

Protoplastą pewnie nie ale równocześnie były rozwijane różne konstrukcje w oparciu o mechanizm gazowy stosowany obecnie w większości karabinków. AK jest po prostu wynikiem i kwintesencją wyników prac wielu konstruktorów choć twórcą jego jest Kałasznikow.

Pytanie dosyć łatwe:
Po stronie Hitlerowskich Niemiec oprócz sojuszników walczyły jednostki rekrutowane z obywateli państw podbitych.
Wymień 5 takich znanych jednostek i ich dowódców. Niektórzy z nich napisali nawet swoje wspomnienia z wojny jeśli znasz to podaj którzy?

przez **Tato** » 8 gru 2010, o 14:18

To akurat proste. Przodowały w tym oddziały SS, ktore tworzyły wałśnie specalne oddziały złożone z cudzoziemców, ochotników. Oto lista (wraz z liczebnosciami i narodowością, za Wiki):

Albania 3 tys. 21 DGór Albańczycy
Belgia 23 tys. 5 DPanc, 27 DGrenPanc Flamandowie
15 tys. 5 DPanc, 28 DGren Walonowie
Wielka Brytania 50 Wolny Korpus Brytyjski Brytyjczycy
Bułgaria 200-1000 (?) Panzer-Zerstörerbrigade bułgarski Bułgarzy
Chorwacja 30 tys. 7 DGór, 13DGór, 23 DGór Chorwaci, Bośniacy
Dania 10 tys. Freikorps Danmark, 5 DPanc, 11 DGrenPanc Duńczycy
Indie 3500 Wolny Legion Hinduski Hindusi
Estonia 20 tys. 20 DGren Estończycy
Finlandia 1000 Fiński Batalion Ochotniczy Finowie
Węgry 15 tys. (?) 22 DKaw, 25 DGren, 26 DGren Węgrzy
Łotwa 39 tys. 15 DGren, 19 DGren Łotysze
Holandia 50 tys. 5 DPanc, 23 DGrenPanc, 34 DGren Holendrzy
Norwegia 6 tys. Ochotniczy Legion Norweski, 5 DPanc, 11 DGrenPanc Norwegowie
Francja 8 tys. 33 DGren Francuzi
Włochy 20 tys. 29 DGren Włosi
Ukraina (Galicja) 25 tys. 14 DGren Ukraińcy[1]
ZSRR 12 tys. 29 DGren, 30 Dywizja Grenadierów SS (2 rosyjska), 30 Dywizja Grenadierów SS (1 białoruska) Rosjanie, Białorusini
40-50 tys. (?) XV Kozacki Korpus Kawalerii SS Kozacy
8 tys. 1 Tatarska Brygada Górska SS, Wschodnioturecki Związek Bojowy Waffen-SS Tatarzy, Azerowie, Turkmeni, Kirgizi, Uzbecy
Rumunia 3 tys. 103 pułk niszczycieli czołgów Rumuni
Serbia 15 tys. 7 DGór, 21 DGór, Serbski Korpus Ochotniczy Serbowie, Albańczycy
Hiszpania 1000 101 hiszpańska kompania ochotnicza SS, 3 kompania 1 batalionu 28DGren Hiszpanie
Szwecja 100-130 5 DPanc, 11DGrenPanc Szwedzi
Szwajcaria 700-800 5 DPanc, 11DGrenPanc niemieckojęzyczni Szwajcarzy

Dowódcy co bardziej znanych z tych jednostek to:
20 Dywizja Grenadierów SS (1 estońska) - SS-Brigadeführer Franz Augsberger
XV Kozacki Korpus Kawalerii SS - gen. Helmuth von Pannwitz
5 D Panc SS Wiking:
SS-Obergruppenführer Felix Steiner (1 grudnia 1940 - 1 maja 1943)
SS-Obergruppenführer Herbert Otto Gille (1 maja 1943 - 6 sierpnia 1944)
SS-Oberführer Eduard Deisenhofer (6 sierpnia 1944 - ? sierpnia 1944)
SS-Standartenführer Johannes Mühlenkamp (? sierpnia 1944 - 9 października 1944)
SS-Oberführer Karl Ullrich (9 października 1944 - 5 maja 1945)
7 D Górska SS Prinz Eugen : SS-Obergruppenführer Arthur Phleps (styczeń 1942 - maj 1943)
SS-Brigadeführer Karl Reichsritter von Oberkamp (maj 1943 - styczeń 1944)
SS-Brigadeführer Otto Kumm (styczeń 1944 - styczeń 1945)
SS-Brigadeführer August Schmidthuber (styczeń - maj 1945)
itd itd
wiecej na temat tych oddziałów tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Waffen-SS# ... _Waffen-SS

przez **Izzy** » 8 gru 2010, o 16:04

Jako uzupełnienie odp. Tato, wspomnienia napisał np. niejaki Leon Degrelle. :)

przez **Tato** » 8 gru 2010, o 17:07

Nie czytałem ani tego ani innych wspomnień dowódców SS, mało mnie interesowały. :) Pamiętam jednak wstrząsąjący opis, w Wojny w Europie Daviesa bodajże, o Kozakach, którzy wraz z rodzinami zostali po wojnie... repatriowani na teren ZSRR, jako... obywatele tego kraju (!). Oczywiście widzieli świetnie jaki los zgotują im sowieci, więc na moście którym przekraczali granicę samobójstwa popełniały całe rodziny: ojcowie, kobiety i dzieci.

przez **Vlad** » 8 gru 2010, o 22:35

No Tak temat wyczerpany w 120 % Tato zadaje.

przez **Vlad** » 12 gru 2010, o 20:50

Z uwagi na brak TATY na forumie pewnie szykuje święta zapamiętale zadam pytanie by nam się wątek nie zastał.

Tym razem coś z okupacji
Rok 1943
miasto Starachowice
wydarzenie: które odbiło się wielkim echem jako bardzo śmiała akcja.
pytanie: kto (dowódca imię i nazwisko) i czego dokonał w tym mieście, do jakiej grupy należał.
Jako ułatwienie podam że jeden z naszych milsimowych kolegów nosi obecnie jego Nicka

przez **Arrow** » 13 gru 2010, o 01:17

W dniu 9 sierpnia 1943 oddział AK pod dowództwem Antoniego Heda, ps. "Szary" (czyli nasz Grey :-)) opanowała więzienie w Starachowicach uwalniając 60 więźniów.

przez **Vlad** » 13 gru 2010, o 01:43

No różne źródła różnie podają tą ilość ja doliczyłem się 80 ale brawo zadajesz :)
Nota bene polecam jego książkę Wspomnienia Szarego

przez **Tato** » 14 gru 2010, o 18:54

Ponieważ Arrow teraz jest na przydługich zakupach światecznych więc ja zadam zaległe pytanie, proste: film Złoto dla Zuchwałych kończy się sceną w banku, do którego wpada dowódca spóźnionego pościgu. Zastaje tylko stertę pustych skrzyń i na nich napis napisany kredą: UP YOURS BABY! oraz sławny obrazek, bardzo popularny podczas IIWŚ. Co to był za obrazek, co on oznaczał, jak się nazywał i w jaki sposób powstał?

przez **DUZY** » 14 gru 2010, o 22:14

Nie mam czasu szukać ale podpowiem, że chodzi o coś w stylu "Tu byłem, Tony Halik". ;)

przez **Ziemo** » 14 gru 2010, o 22:17

Był to obrazek przedstawiający niejakiego Kilroy'a. W zasadzie najpopularniejszy był napis "Kilroy was here". Z tego co mi wiadomo wzięło się to od pewnego inspektora/rewizora, który sprawdzał w fabryce produkowane samoloty i sprawdzony egzemplarz podpisywał kredą własnie "Kilroy was here'.

http://www.youtube.com/watch?v=OqSiLL8U3vo

przez **Tato** » 15 gru 2010, o 18:32

Okrety nie samoloty. James J Kilroy pracował w Fore River Shipyard w Quincy, Massachusetts. Nadzorował pracę nitowników w stoczni. Ci pracowali na akord i składali swój podpis w miejscu gdzie zaczynali i kończyli dzienna robotę. Często wycierali podpis innego robotnika i swój wstawiali wcześniej po to aby więcej zarobić. Aby ukrócić te niecne praktyki Kilroy zaczął składac swoją sygnaturę. Tych podpisów nie wycierano, więc dla wielu marynarzy czy żołnierzy odpływających transportami widok zkamarków statku w których nabazgrane był "Kilroy was here" było inspirujące. Z czasem, zrobiła się z tego akcja i amerykańscy żólnierze zaczęli wszedzie składac podpisy i chrakterystyczne rysunki "Kilroy tu był'.

Obrazek

Legendarne zaistnienia Kilroya:
- na przechwyconych przez Niemców materiałach i zapasach, co ponoć w efekcie doprowadziło do hipotez w sztabie Hitlera jakoby mieli głeboko ukrytego amerykańskiego szpiega o kryptonimie Kilroy,
- opisywany przez Roberta Capę (legendarnego korespondenta wojennego) na murze w Bastone "Kilroy was stuck here"
- oraz (mój faworyt!) wymalowany na ścinie toalety męskiej w pałacu w Poczdamie co spowodowało, że podczas konferencji pokojowej Stalin po powrocie z toalety zapytał się zebranych "Kto eta Kilroj?"

Kilroy był też obecny w wielu filmach i grach komputerowych osadzonych w czasach II WŚ, istnieje w pokulturze do dziś, oto Kilroy z 1991 z Wojny w zatoce:

Obrazek

Ziemo zadaje

przez **Ziemo** » 15 gru 2010, o 19:51

OK, to ja może zadam pytanie z mojego "fyrtla". Jaką nazwę nosiła grupa sabotażowo-dywersyjna Związku Odwetu, działająca w Poznaniu do roku 1942 i jak zakończyła się jej działalność ?

przez **Tato** » 16 gru 2010, o 01:39

Hmmm, nie wiem nic o specjalnej nazwie, w dokumentach to po prostu Referat ZO okręg Poznań i nie mogę nic wyguglać. A działalność zakończyła się aresztowaniami od kwietnia 42 i rozbiciem siatki ZO.

przez **Ziemo** » 16 gru 2010, o 07:48

To podpowiem, że nazwa wzięła się od nazwiska ich dowódcy, który był lekarzem.

Weekend Warriors

Kto przegląda forum