Moderatorzy: Tato, Sushi, Echelon4, kałasz
Tato napisał(a): Dla RKMów (czyli minimi itp) będą stworzone specjalne reguły typu limit na stronę i konretne zasady użycia.
Sushi napisał(a):Pytanie - co na to Kałasz... :D
Sushi napisał(a):Pytanie - co na to Kałasz... :D
Mamut napisał(a):Sushi napisał(a):Pytanie - co na to Kałasz... :D
A surykatki? Co na to wszystko surykatki?!
Vlad napisał(a):a on wie czy nieświadom jest ? ;)
Mamut napisał(a): Przynajmniej tak mówią surykatki i jakiś lemur.
Wokash napisał(a):To Afgaraq tego nie da się oddzielić (mówię o bredniach i mechanice) :D
Grey napisał(a):Grey mówi, że mu się podoba. Po raz trzeci ma zamiar pobawić się w kranie Afgarów.
Wokash napisał(a):Tato łykaj magnez albo nie wiem jedz czekoladę... [emot]
Czy przypominasz sobie moment w którym zdarzyło się nam robić jebankę z Afgaraqu?
Bo ja częściej sobie przypominam, jak organizatorzy robili ją z Afgaraku...
Chce doprecyzować te kwestie bo to wpłynie na profil ew naszych planów... tak na marginesie na ostatnim Afgaraqu na jakim byłem nie przypominam sobie, żebym miał broń w rękach...
Jak chcesz wprowadzić całkowity zakaz posiadania amunicji to dla mnie ok. Będę tylko zobowiązany jeśli zrobisz to jakoś w miarę sprawnie, a nie na 2 dni przed imprezą... [emot]
Czy spodziewasz się, że zapytam Cię czy można Włochów orżnąć na fałszywych diamentach? , a Niemców na przeterminowanym iperycie?
Byłem na Afgaraqu 5 razy... wiem, że można...
Najgorsze to to, że pewnie Brytoli będą chcieli orżnąć na przeterminowanych herbatnikach...
Mamut napisał(a):Na A6, gracze sami zrobili jebankę. Po zmroku zaczęła po całym terenie łazić krucjata, która rozwalała najbliższy obóz, zbierała "trupów" i z tak powiększonym składem ruszała na kolejny. Nie chodziło im o żadną fabułę tylko o rozwałkę. W jednym stadzie były dresy, pogranicznicy z obu stron, Płonący Kindżał, itd.
heavenly napisał(a):Mamut napisał(a):Na A6, gracze sami zrobili jebankę. Po zmroku zaczęła po całym terenie łazić krucjata, która rozwalała najbliższy obóz, zbierała "trupów" i z tak powiększonym składem ruszała na kolejny. Nie chodziło im o żadną fabułę tylko o rozwałkę. W jednym stadzie były dresy, pogranicznicy z obu stron, Płonący Kindżał, itd.
To Płonący Kindżał i Rolnicy byli prowokatorami tej jebanki. Odbyła się ona faktycznie po zmroku i jej celem było zrealizowanie niestandardowego planu Płonącego Kindżału - zjednoczenie (czyli podbicie;-) wszystkich. Zabawa była przednia, wszyscy uczestnicy się chichrali i bawili do łez. Czyli idealnie wpasowały się nasze działania w zapotrzebowanie społeczne;-)
Konrad ''Owca'' napisał(a):Nie będzie ożna zakładać Cirasów-elbefałek !
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości