Weekend Warriors

przez **Lolo** » 29 wrz 2010, o 12:40

Sie nie zna, skromniś. To jest pocisk do V3 :) Nie przyjrzałem się i nie zauważyłem że to, co wygląda na zgrubuienia na rurze to brzechwy stabilizujące....

przez **yamnick** » 29 wrz 2010, o 12:50

a ja się zasugerowałem słowem "głębiej" :)

przez **Arrow** » 29 wrz 2010, o 16:11

Jednak niewiedza popłaca, brawo Panie Hrabio Bez Monokla, i prosimy o pytanie.
Z słowem głębiej to była taka zakamuflowana podpowiedź, docelowo działa miały ostrzeliwać Londyn z bunkrów ukrytych pod ziemią w rejonie Mimoyecques we Francji. :-)
A tu jest przekrój w/w bunkra:
Obrazek

przez **Wokash** » 29 wrz 2010, o 17:23

Ok, proszę uprzejmie.
Na tym zdjęciu upamiętnione jest pewne zwycięstwo... którego nie było...
Jakie to zwycięstwo, nad kim i kiedy miało być...

Obrazek

przez **sobczaq** » 30 wrz 2010, o 12:54

Salerno, sierpień 1943, USS Edison ostrzelany przez niemieckie czołgi...?
Eh, jakiś taki strzał koślawy. Pamiętam, że coś było z niemieckim czołgiem i zatapianiem statków. Czytałem to tym, tylko gdzie...?

przez **Wokash** » 30 wrz 2010, o 13:05

Niemcy się zgadzają [emot]... rok, kraj i cel nie ... ale się nie przejmuj i tak jesteś najbliżej...

Mały bonus za starania. To zdjęcie jest zrobione wcześniej niż zdarzenie, o którym piszesz... z punktu widzenia 2wś nawet dużo wcześniej...

przez **sobczaq** » 30 wrz 2010, o 15:17

Brytyjski niszczyciel miał zostać zatopiony przez PzKpfw IV D, w zatoce Boulogne-sur-Mer, nieopodal Dunkierki, 23 maja 1940. Brak jednak potwierdzonych informacji o zatopieniu okrętu; najprawdopodobniej został ciężko uszkodzony.

przez **Wokash** » 30 wrz 2010, o 16:24

Brawo... jeśli wierzyć książce "Dunkierka - walka do ostatniego żołnierza" to okręt się nazywał HMS Venetia. Ostrzał spowodował pożar na rufie okrętu, który co tu dużo mówić, zwiał na pełne morze... Niemcy jak opadł dym nie zauważyli okrętu... więc uznali, że go zatopili [emot].
Zadajesz...

przez **sobczaq** » 1 paź 2010, o 13:52

Bardzo chętnie, ale napiszę dopiero wieczorem, z braku czasu w chwili obecnej.

przez **sobczaq** » 1 paź 2010, o 21:35

Łatwe, proste, przyjemne i podwodne:
który okręt niemiecki, jako jedyny, został zatopiony dwukrotnie?

*Bonus* (chyba już nie tak prosty) - maszyna ta była bardzo "bojowa", do końca nie dając za wygraną. O jaki drobny epizod chodzi?

przez **Izzy** » 3 paź 2010, o 15:30

Niemiecki, zatopiony 2x:
SMS Schleswig-Holstein
ale drugie zatoniecie nie bojowe.

Jeśli łódź podwodna, to:
U-31

Zatopiona przez Blenheimy w płytkiej wodzie na Morzu Północnym, 11 marca 1940.
Podniesiona i zatopiona ponownie przez HMS Antelope 2-ego listopada tego samego roku koło Irlandii.

przez **sobczaq** » 3 paź 2010, o 18:26

Tak jest, chodziło o U 31.
W odpowiedzi na pytanie bonusowe, chodziło o to, że w czasie walki Antelope z niemieckim okrętem, ten, gdy był już opuszczony przez załogę i tonął, uderzył silnie w burtę brytyjskiego okrętu, czyniąc wyrwy w zbiornikach na paliwo i uszkadzając kotłownię. Proste to nie było, ale nikt nie mówił, że będzie łatwo :P

przez **Izzy** » 3 paź 2010, o 20:51

Jak alianccy lotnicy nazywali (głównie lata 42/43), pewną bardzo dobrze sprawująca się jednostkę Luftwaffe?
Dwa przezwiska nadane przez aliantów (podobne do siebie, british inglisz i american inglisz - używane zresztą przez Niemców również), oraz niemiecka nazwa i numer jednostki.

przez **sobczaq** » 4 paź 2010, o 10:18

Jagdgeschwader 26 Schlageter, The Abbeville Boys...?

przez **Izzy** » 4 paź 2010, o 17:56

Poprawne w 75%, jaka była druga wersja ich ksywki nadanej przez aliantów (tych drugich). :)

przez **sobczaq** » 4 paź 2010, o 21:11

The Abbeville Boys.

przez **Izzy** » 4 paź 2010, o 21:32

Już to podałeś.
Anglicy nazywali ich Abbeville Boys, a Amerykanie Kids.

Odpowiedź zaliczam, zadajesz.

przez **Wokash** » 7 paź 2010, o 08:03

No i co będzie jakaś zagadka, czy koniec konkursu?

przez **sobczaq** » 7 paź 2010, o 08:07

Mnie dopadła chwilowa pomroczność jasna, może ktoś coś wrzuci, chyba, że po południu coś wymyślę.

przez **Wokash** » 7 paź 2010, o 21:30

No dobra żeby nam taki ładny wątek nie padł...
Co to za zwierz znajduje się na zdjęciu:

: pomnik.jpg (39.97 KiB) Przeglądane 14031 razy

Jak się nazywał, jaki miał stopień wojskowy, jaki związek z 2 wś...
Dodatkowo poproszę o zdjęcie którym się autor pomnika kierował...

przez **KozioU!** » 8 paź 2010, o 02:21

Yorkshire Terrier o imieniu Smoky, znaleziony na Nowej Gwinei przez amerykańskiego żołnierza. Od znalazcy kupił go (a w zasadzie ją) za dwa australijskie funty kapral William A. Wynne, który służył w 26th Photo Recon Squadron i 6th Photo Recon Group. Pies odbył z nim 12 lotów bojowych w misjach ratunkowych i zwiadowczych (latał w plecaku). Po wojnie pies był gwiazdą amerykańskiej telewizji. Stopnia oficjalnie nie miał, ale mówiono o niej "Corporal Smoky".

Reszta tu: http://en.wikipedia.org/wiki/Smoky_%28dog%29

przez **Wokash** » 8 paź 2010, o 07:02

Spotkałem się z informacją, że pośmiertnie stopień został potwierdzony...
Ale dokładnie o to chodziło.
atsd... spać nie możesz?
Zadajesz.

przez **KozioU!** » 8 paź 2010, o 12:33

Ja nie śpię, ja czuwam!

OK, pytanie:
Poniższy utwór ma związek z pewną elitarną jednostką. W odpowiedzi proszę podać o jaką jednostkę chodzi i jaka była jej pierwsza operacja bojowa.
http://www.youtube.com/watch?v=V92OBNsQgxU

przez **Izzy** » 8 paź 2010, o 13:02

The Parachute Regiment, United Kingdom.
Jest to tzw. "szybki marsz" jednostki (tzn. Ride of the Valkyries).

Pierwsza operacja to Operation Biting, zwany Bruneval Raid, gdzie wyjęto elementy radaru Wurzburg i przywieziona do z powrotem do UK. Dowodził nimi Major Frost, znany potem z obrony mostu w Arnhem.

przez **Sarna** » 8 paź 2010, o 13:03

Nie fair, mam w pracy tube zablokowaną ;)

przez **Wokash** » 8 paź 2010, o 13:35

No to sobie możesz wyobrazić jak już Izzi opisał... jak nie możesz to to, co grali podczas ataku śmigłowców na wietnamską wieś w Czasie Apokalipsy... [emot]

przez **Sarna** » 8 paź 2010, o 14:11

Wokash napisał(a):No to sobie możesz wyobrazić jak już Izzi opisał... jak nie możesz to to, co grali podczas ataku śmigłowców na wietnamską wieś w Czasie Apokalipsy... [emot]

Jak pisałem posta, to Izzy-ego jeszcze nie widziałem :)

przez **KozioU!** » 8 paź 2010, o 16:59

Po milionie zagadek fotograficznych chciałem przetestować muzyczną, więc poszła dość łatwa. Oczywiście odpowiedź poprawna, Izzy zadajesz.

przez **Izzy** » 9 paź 2010, o 12:10

Specyficzna jednostka, walczyła między innymi na pustyni. Dowódcy był co najmniej osobliwy. Najmniejsza niezależna jednostka w British Army w trakcie DWŚ.

Proszę podać nazwę właściwą jednostki, nazwę "zwyczajową (pod jaką znano tą jednostkę), oraz personalia dowódcy.

przez **Wokash** » 9 paź 2010, o 13:25

Bo ja wiem? Mało danych... do głowy przychodzą mi przynajmniej 2 odpowiedzi...
Może... Eskadra C Dywizjonu 145 RAF? Polish Fighting Team?
Znany lepiej jako Cyrk Skalskiego... dowodzony przez hmm ... Kapitana Stanisława Skalskiego?

przez **Izzy** » 9 paź 2010, o 14:13

Nie.

Naciskam na:

Najmniejsza niezależna jednostka w British Army w trakcie DWŚ

Cyrk Skalskiego to RAF. :)

przez **Wokash** » 9 paź 2010, o 14:53

No też prawda... jak się człowiek stroną zasugeruje to nie pomyśli o żywiole...
Drugie co mi przychodzi do głowy to...
Long Range Desert Group... ale po nacisku na BA trochę się też martwię, że to nie to bo oni podpadali pod dowództwo operacji specjalnych, a nie BA... no ale nic to zobaczymy...
Long Range Desert Group... znane też jako LRDG... lub... Libyan Desert Taxi Service... liczyli do 350 ludzi,
Martwi mnie ta ciekawa postać dowódcy... bo było ich kilku i przynajmniej cześć ciekawa... postawiłbym na twórcę Ralpha A. Bagnolda...
Jak nie to to grzecznie czekam...

przez **Arrow** » 9 paź 2010, o 18:46

Special Air Service, czyli SAS, dowódca David Stirling
zaczynali od 5 oficerów i 60 podoficerów i szeregowców :-)

przez **Wokash** » 9 paź 2010, o 20:01

I to jest właśnie problem... afryka północna + brytole = cała masa małych formacji, jeszcze więcej ciekawych dowódców... do tego nie wspomnę faktu, że w BA jest na prawdę mało jednostek, które nie mają jakieś dziwnej zwyczajowej nazwy... SAS to Regiment albo (tu się zdziwiłem) Blades...

przez **Arrow** » 11 paź 2010, o 10:41

SAS dzisiaj jest regimentem ale gdy zaczynali to ledwie kompania była.

przez **Izzy** » 11 paź 2010, o 10:57

SAS jest na drugim miejscu na liście.
Jednostka o której mówię (była niezależna), miała circa 120 ludzi w szczytowym momencie.

Podpowiedź II;
Dowódca miał nazwisko nie-angielskie (ani brytyjskie).

przez **Xasistis** » 13 paź 2010, o 07:33

To może Popski's Private Army, którą dowodził Vladimir Peniakoff?

przez **Izzy** » 13 paź 2010, o 09:32

Bravoooo (z brytyjskim akcentem).

Xas zdaje.

Prywatna Armia Popskiego była najmniejsza samodzielną jednostką British Army W szczytowym momencie miała siłę kompanii piechoty.

przez **Xasistis** » 13 paź 2010, o 16:54

Z ciekawostek - o ile dobrze zrozumiałem, Peniakoffa nazwano Popskim bo RTO nie mogli sobie dać rady z wymową jego nazwiska, szczególnie na radiu.

Moja zagadka jak zwykle będzie bardziej pokręcona niż jej rozwiązanie:
Posłuchaj muzyki
Jest to fragment nieco zmienionej wersji piosenki użytej jako podkład w pewnym filmie wojennym.
Pytania:
- O co biją się w tym filmie. Proszę o "adres" wraz z numerem.
- Po czyjej stronie byli lokalni mieszkańcy?

przez **Xasistis** » 13 paź 2010, o 22:20

No i co, żadnych prób?
Może potrzebna podpowiedź?

przez **Brunner** » 13 paź 2010, o 23:55

Może potrzebna podpowiedź?

a mógłbyś zanucić, bo u mnie brak dzwięku, niestety:)

przez **DUZY** » 14 paź 2010, o 09:25

To idzie mniej więcej tak: nanaaa nanananananaaaaaaaaaa nanananananaaaaaaaaa, no coś w ten deseń :-P

Jaki to język w którym śpiewają?? Japoński?

przez **Arrow** » 14 paź 2010, o 10:30

Mi to na jakieś bantu pasuje...

przez **Xasistis** » 14 paź 2010, o 15:42

Podpowiedź - Hans Zimmer

przez **Soman** » 14 paź 2010, o 15:43

Guadalcanal, Wzgórze 210.
"Cienka czerwona linia"

Tubylcy chyba nie byli po żadnej stronie, ale głowy nie dam...

przez **Xasistis** » 14 paź 2010, o 16:19

Strzał w dziesiątkę.

Mieszkańcy wyspy mieli w dupie wszystkich przyjezdnych.
Olewali ich do tego stopnia, że spacerowali sobie między stronami w tę i z powrotem.

A myślałem, że ktoś rzuci propozycję Mogadiszu z BHD i bedziecie szukali adresu hotelu :)

Soman, twoja kolej.

przez **Arrow** » 14 paź 2010, o 16:36

Hardkory, to tak jak nasi grzybiarze czy motocrossowcy na MK... Tylko że nasze ślady po kulkach są czasowe...

przez **Soman** » 17 paź 2010, o 11:54

Przepraszam opóźnienie...

Moje pytanie: jaki rodzaj uzbrojenia był prze użytkownika nazywany "praszczaj rodina"?

przez **DUZY** » 17 paź 2010, o 12:02

SU-76?

przez **Soman** » 17 paź 2010, o 13:23

Także słyszałem tą wersję, chociaż bardziej do SU pasuje "Ferdynand z gołą d...".

Chodzi mi o sprzęt zwany również jako "muchobojka".

Weekend Warriors

Kto przegląda forum