Moderatorzy: Tato, Sushi, Echelon4, kałasz
heavenly napisał(a):Ta jednak stwierdziła że już śpi;-)
Wódz Wielki Buc napisał(a):heavenly napisał(a):Ta jednak stwierdziła że już śpi;-)
Nawet nie mieliśmy żadnej możliwości walki z Wami. Baterie z karabinów były już wyjęte. Claymore'y zdetonowane, a nasza bomba-samobójca gdzieś się zapodziała... = (
heavenly napisał(a):
I tak było Was za mało, a my normalnie szukaliśmy guza;-))) Spoko, nic się nie stało, zabawa i tak była pyszna;-)
Fenrir napisał(a):2) Drużynie z którą odwaliliśmy Before-party. ROCK N' ROOOOL!!!
heavenly napisał(a):
I tak było Was za mało, a my normalnie szukaliśmy guza;-)))
heavenly napisał(a):My z kolei wyszkoliliśmy zamachowczynie spośród Rolników - one wysadziły się w Biznesie Afgarskim, wprowadzając obecnych w osłupienie;-)
Fenrir napisał(a):6) wszystkim, którzy stworzyli ten obłędny klimat, za to, że nie przejęli się prognozami pogody, dojazdem, zimnem i brakiem telewizora.
JaQbek napisał(a):A że tak zapytam z czystej ciekawości, jak wyglądała brama i pas przed/za bramą rano ? Ewentualnie, ile kilo kulek walało się ?
FiliP napisał(a):
Posiadamy sporo fotek, po przebraniu udostępnię paczkę do pobrania z tymi, które nie znajdą się w naszej galerii... Jest też trochę fajnych filmików HD - dam znać jak się pojawią na YT.
heavenly napisał(a):
Następnym celem stała się Irasiadacka Służba Celna. Zaatakowaliśmy ich przejście graniczne seriami z aegów, sypiąc granatami i snując dymy. Atak był brawurowy, granica kompletnie niestrzeżona;-) Zaatakowaliśmy więc drugą służbę celną, ale oni nie chcieli z nami walczyć - woleli się dołączyć i razem zaatakowaliśmy Biznes Afgarski. Skradanie, czajenie i atak na fort w którym były dwie osoby - niesamowity!!! Obrońcy, jak się później okazało, byli poza fortem i też szukali guza;-) Zaatakowali więc nas od tyłu - nikt już nie wiedział kto po której jest stronie i zaczęła się ogólna rąbanka;-)
FiliP napisał(a):Ahoj
Dziwi nas jedno, nikt nie przyszedł z walutą by opłacić wyłączenie muzyki, która notabene była niezłą kartą przetargową po Irasiadackiej stronie granicy - "bo włączymy muzykę" potrafiło załatwić nawet najtrudniejsze sprawy :D
Powrót do Afgaraq 6 (archiwum)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości