Sushi napisał(a):..a potem wszyscy zaczęli tańczyć....
heavenly napisał(a):No i trochę mordek których daaawno nie widziałem - ujrzałem...
Sushi napisał(a):Ha! Po prostu wojsko Escal było tak miażdżąco skuteczne!
Wokash napisał(a):Sushi napisał(a):Ha! Po prostu wojsko Escal było tak miażdżąco skuteczne!
Ale naturalnie mogę się zgodzić, że nudny finał wskazuje na skuteczność strony... ale jakby to... no napięcia to nie budowało... no może to jak Głośniczek Grozy w 9 minucie swoich agonalnych jęków zaczął na prawdę zdychać... ale to mogli docenić tylko koneserzy... [emot]
Wokash napisał(a):Sushi napisał(a):Ha! Po prostu wojsko Escal było tak miażdżąco skuteczne!
Ale naturalnie mogę się zgodzić, że nudny finał wskazuje na skuteczność strony... ale jakby to... no napięcia to nie budowało... no może to jak Głośniczek Grozy w 9 minucie swoich agonalnych jęków zaczął na prawdę zdychać... ale to mogli docenić tylko koneserzy... [emot]
heavenly napisał(a):2. Jeśli jeszcze kiedyś użyte będą MPZ - nie robić im wystających kabelków, bo wystarczyło je polizać żeby wiedzieć że MPZ jest ok;-) Zrobić im wgłębione gniazdka bananowe - tego nie da się łatwo w warunkach polowych sprawdzić
heavenly napisał(a):
3. Nie chować MPZ w takich oczywistych miejscach jak budynki i nie tak blisko baz obu stron - zbyt szybko zostały znalezione. Niezłym miejscem byłoby np. przyklejenie MPZ do grubego drzewa na wysokości ok 2m, od drugiej strony niż w pierwszym rzucie przejdą poszukiwacze;-)
GRZYBU napisał(a):heavenly napisał(a):2. Jeśli jeszcze kiedyś użyte będą MPZ - nie robić im wystających kabelków, bo wystarczyło je polizać żeby wiedzieć że MPZ jest ok;-) Zrobić im wgłębione gniazdka bananowe - tego nie da się łatwo w warunkach polowych sprawdzić
Heaven Ty cheaterze ;p
GRZYBU napisał(a):heavenly napisał(a):
3. Nie chować MPZ w takich oczywistych miejscach jak budynki i nie tak blisko baz obu stron - zbyt szybko zostały znalezione. Niezłym miejscem byłoby np. przyklejenie MPZ do grubego drzewa na wysokości ok 2m, od drugiej strony niż w pierwszym rzucie przejdą poszukiwacze;-)
...wtedy wszyscy by narzekali że trudno było znaleźć i gra by trwała do dnia następnego ;-)
criss2002 napisał(a):Powiem tak :
1) z respa wypuściłem wszystkich SGC przed przylotem statku nawet generała Hammonda który w nim przebywał w sumie 2 razy , nie wiem dlaczego SGC nie atakowało górki może się zgubili po drodze w horyzoncie zdarzeń albo naukowcy wybrali zły adres ;)
criss2002 napisał(a): 2) fakt MPZ'ty mogliśmy lepiej schować - schowamy następnym razem lepiej :)
criss2002 napisał(a): 2) fakt MPZ'ty mogliśmy lepiej schować - schowamy następnym razem lepiej :)
Kun napisał(a):Pierwsza wiadomość od grupy zwiadowczej bodajże SG-1 Bravo 10 minut po wejściu na teren planety Eskal w trakcie przesyłąnia grupy SG-2
'Prosimy o naukowca, mamy MPZ'
moron napisał(a):A 3 z 4 dostarczylem ja - naczelny wioslarz ww :]
jak bedzie wieksze napiecie to robic zwarcie i patrzec czy iskry leca
ewentualnie przetestuja na jencu :P
Mały napisał(a):Jeśli będzie następna edycja (jak zapowiedział Criss wrześniowa) to pewnie odłożę aparat na rzecz lancy ;) i spróbuje nauczyć kilku "ziemniaków" posłuszeństwa do rasy panów :P
heavenly napisał(a):Mały napisał(a):Criss - oczekujemy 2 edycji. Natychmiast;-)
heavenly napisał(a):Aaaaaa i już wszystko jasne. Ja ze Schwarzem i jeszcze kilka osób urzędowaliśmy w okolicy ambasady i wiązaliśmy siły przeciwnika. To dlatego nie doszli do plutonówki. A słychać było już sygnały z emitera. Zginęliśmy obaj niemal w ostatniej chwili emisji - zdążyliśmy dojść do respa i był koniec gry.
heavenly napisał(a):Nie żebym się licytował, ale dwa MPZ znaleźli Eskalczycy też w ok. 10 minut, a po 30 minutach mieli cztery, z czego trzy sprawne
moron napisał(a):A 3 z 4 dostarczylem ja - naczelny wioslarz ww :]
Schwarz napisał(a):W tym miejscu należy pogratulować koledze który nas ustrzelił, bo zrobił to zawodowo.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość