Zdaje sobie też sprawę, że radiówka nie dodaje FPS-ów ani zajebistości i dla większej części z nas/was radio to krzyż pański i zło konieczne.
Nie jest też tak, że ja coś mam i będę tego bronił do upadłego.
Powiem więcej, do tego co bym chciał daleka droga

Temat ten tyczy się standardu dla łączy między-teamowych.
A poruszam temat z dwóch powodów:
-to co na Mazowszu znamy coraz częściej jest mało
-próby piractwa z radiami o poważnym zasięgu prędzej czy później doprowadzą do kwasu za który zapłacimy wszyscy wizerunkowo a uczestnicy procederu karnie.
Tyle tytułem wstępu.
Aktualnie funkcjonująca norma to radiostacje navcomm i opcjonalne pozwolenie radiowe na kanał 448,6375 MHz oraz korzystanie z kanałów PMR niedopuszczonymi radiostacjami (obostrzenia wobec urządzeń PMR są chyba ogólnie znane).
I moglibyśmy sobie tak po cichutku żyć gdyby nie fakt że od czasów RR2 (gdzie rozmiar terenu gry już nie pozwalał na bezpośrednią łączność) pola bitew są coraz rozleglejsze.
Przykładów gdzie 1-1,4km zasięgu jest mało można wymieniać i wymieniać 48h, UNIT, RR ...
Użycie masztów i bazowych radiostacji pozwala osiągać ok 4km, tutaj pojawia się bariera z kategorii nie do przeskoczenia, maszty polowe są krótkie 5-12m i tutaj szybko dotrzemy do nieprzekraczalnej granicy (czy to będzie 5 czy 6km czy nawet więcej jest w sumie bez znaczenia) ponieważ moc nic już nie da.
A z drugiej strony igramy z ogniem na paśmie 6m.
I tu już nie jest zabawnie bo o ile używanie navcomma na pasmie PMR jest mało szkodliwym działaniem, zresztą notorycznie uprawianym przez różne firmy budowlano/remontowe, na paśmie 6m nie ma takiego folwarku.
I trudność w tej sytuacji jest na dwóch płaszczyznach:
-na paśmie amatorskim 6m nie wolno używać FM-u (czyli RF-10 ek i podobnych)
-na paśmie profesjonalnym 48-50MHz wolno używać tylko radiostacji z homologacją (czyli znowu nie wolno używać RF-10 ek i okolic)
I nawet to pomijając fakt że działanie na każdym z w.w. wymaga pozwolenia (i pewnych nakładów finansowych i wysiłku aby je uzyskać).
I próby używania wycinka pasma amatorskiego, przeznaczonego m.in dla FM-u (przeznaczanie częstotliwości w pasmach amatorskich jest jednakowe na całym świecie więc nawet gdy FM jest zabroniony w Polsce to formalny wycinek pasma dla FM-u jest nadal dostępny dla radio-amatorów i może być używany do innych celów) z nadzieją że nikt niczego nie będzie tam szukał "bo nie powinno tam nikogo być" jest zwyczajnie naiwne. Pasma amatorskie są chyba najbardziej ruchliwe i najczęściej skanowane. Dość powiedzieć, że każdy kontakt trzeba znaleźć na pasmie, więc tysiące ludzi przeczesują pasma amatorskie w poszukiwaniu korespondenta.