Brunner napisał(a): Zobaczysz! po******ole cię Jubemu:p
a [pokolorowane]
nie boję sie łajzy mimo że wielki ;-)
Jezus z Mojżeszem poszli sobie popykać w golfa. Stanęli na polu, Jezus ustawił piłeczkę, pacnął i poleciała na środek jeziora. Pływa sobie na wodzie. Jezus niewiele myśląc podszedł po wodzie do piłeczki, uderzył i wpadła do dołka. W tym momencie do grających podszedł staruszek i zapytał czy może się dołączyć.
- Jasne - odpowiedzieli razem - Twoja kolej będzie po Mojżeszu.
- Ok - zgodził się starzec.
Mojżesz ustawił piłeczkę, uderzył, piłka poleciała na środek jeziora i zatonęła. Mojżesz rozstąpił wody, podszedł do piłeczki, uderzył i wpadła do dołka. Nadeszła kolej na staruszka. Ustawił, uderzył. Piłka poleciała na środek jeziora i zatonęła. Przepływająca ryba złapała w pyszczek piłkę i odpłynęła. Zobaczył do z góry orzeł, zanurkował, złapał rybę i odfrunął. Leciał z rybą w szponach. Gdy przelatywali nad dołkiem ryba wypuściła z pyszczka piłeczkę która trafiła wprost do dołka.
Mojżesz popatrzył na Jezusa i powiedział:
- Z twoim starym to się nie da grać!
Siedzi Pinokio nad brzegiem rzeki i filozofuje:
- Dziwna to sprawa... i poczęcie niepokalane, i ojciec - cieśla...
Pinokio oszczędzał na wypalarkę do drewna. Od dawna marzył o tatuażu
Pinokio przychodzi smutny do lekarza.
- Mam taki problem, ilekroć zbliżam się do kobiety to ona od razu narzeka, że mój członek ją kłuje, drapie, w ogóle że jest taki szorstki... no jakby z drewna
- Mam na to proste rozwiązanie. Kup sobie papier ścierny, taki delikatny, żeby porządnie wypolerować twoje klejnoty.
Po kilku tygodniach Pinokio spotyka przypadkiem swojego lekarza. Lekarz pyta:
- Widzę, że humor Ci się poprawił. Kłopoty z dziewczynami się skończyły?
- Dziewczyny? A na co komu dziewczyny?
- Natury nie oszukasz - pomyślał Pinokio po nocy poślubnej z Malwiną - Każdy ma to, co mu się należy. Mnie się trafiło drewno...
mile połechce Panine ego :ok:
Dlaczego mężczyźni siusiają na stojąco... Kiedy Bóg stworzył Adama i Ewę miał jeszcze dla nich dwie rzeczy, które chciał im podarować. Bóg powiedział: Mam jeszcze dwa podarki dla was, ten pierwszy to umiejętność siusiania na stojąco...Adam przerwał mu - To dla mnie! ja chcę to! To będzie naprawdę fajnie, życie będzie znacznie prostsze i weselsze.Bóg popatrzył pytająco na Ewę, a ona skłoniła głowę i powiedziała: - Dlaczego nie, to nie jest konieczne dla mnie.Więc Bóg dał Adamowi tę umiejętność. Adam krzyczał, skakał ze szczęścia i obsikiwał wszystko dokoła. Obsikiwał okoliczne drzewa, pobiegł na wybrzeże i na piasku siusiając zrobił przepiękny wzór. Był dumny z tej umiejętności.Bóg i Ewa patrzyli na radość Adama a w końcu Ewa zapytała Boga:- Jaki jest ten drugi podarek, który chciałeś nam dać?Bóg westchnął i odpowiedział: - Rozum Ewo, rozum!
Zdarzyło się pewnego razu, że uczeń Mistrza Kung-Fu przeszedł z
powodzeniem nauki wstępne i przystąpił do Ostatecznej Próby. Rzekł
mu
tedy Mistrz:
- Stań na placu przed świątynią i przepołów gołymi rękami deskę,
którą
ujrzysz opartą o kamienie.
Poszedł tedy uczeń i ujrzał ledwo ociosaną kłodę twardego drewna.
Nie
uląkł się jednak i goła dłonią uderzył w nią tak mocno, że pękła i
dwie połówki spadły na ziemię.- Dobrze wykonałeś zadanie - rzekł
Mistrz - Teraz czeka cię drugi sprawdzian. Pójdziesz ze mną do
gospody w mieście.
Poszli tedy do gospody, gdzie ujrzeli dwóch złoczyńców bijących
niewinnego kupca.- Czyń co trzeba - rozkazał Mistrz. Rzucił się
tedy uczeń w wir walki i wnet wyleciał za drzwi z podbitym okiem i
bez zębów. Wrócił też zaraz w niesławie do domu, a zgromadzonej
przy stole rodzinie rzekł:
- To samo co rok temu. Plac poszedł dobrze, ale upier..... mnie na
mieście.
czemu po piwie sika sie szybciej niz po coca coli?
bo nie trzeba zmieniac koloru...
czemu po piwie angielskim sika sie szybciej niz po piwie polskim?
bo nie trzeba zmieniac smaku
Piękna księżniczka uwięziona w zamku. Smok stojący na jej straży.
Rycerz wysłany na ratunek... Przygody Shreka? Też, ale może to być dowolna
inna bajka, a wszystko zależy tylko od muzycznych upodobań rycerza-wybawcy:
POWER METAL:
Bohater przybywa na białym jednorożcu, umyka smokowi, ratuje
księżniczkę i kochają się w zaczarowanym lesie.
HEAVY METAL:
Bohater przybywa z kumplami na harleyach, zabija smoka bekając i
pierdząc przy tym, opróżnia parę puszek z piwem i zabawia się z księżniczką.
PUNK:
bohater przybywa bez hełmu, bo mu na irokeza nie wchodzi, patrzy
zdegustowany na zamek, kontestuje smoka, olewa księżniczkę, stwierdza, że
bajki są no future, po czym oddala się w siną dal i posuwa pierwszą
napotkaną żabę.
VIKING METAL:
Bohater przypływa okrętem wikingów z drużyną brodatych Germanów,
zabija smoka swoim potężnym toporem, zdziera zeń skórę i zjada go, gwałci
księżniczkę na śmierć, kradnie wszystko co do niej należało, i na koniec
podpala zamek.
AMBIENT:
Rycerz przyjeżdża, zsiada z konia i stoi bez ruchu, gapiąc się na
smoka. Zaintrygowany smok też stoi bez ruchu. Wkurzona brakiem rozwoju
wydarzeń księżniczka naparza ich po głowach wałkiem do pieczenia ciasta, po
czym oddala się szukając rycerza słuchającego punka.
DEATH METAL:
Bohater przybywa z lasu, cały oblepiony chrustem i igliwiem. Smok
chce go odstraszyć ryczeniem, na co rycerz sam zaczyna ryczeć, tak, że smok
wnet dostaje ze śmiechu ataku apopleksji i umiera w okrutnych męczarniach.
Bohater przelatuje księżniczkę, po czym zdziera z niej skórę tarką do
obierania warzyw.
REGGAE:
Bohater jest tak uwalony zielem, że zamiast do zamku trafia do
browaru. Tam pojedynkuje się z beczkami z piwem, myśląc, że to
smoki, aż w końcu przybywa G. W. Bush i wsadza go do Guantanamo za kontakty
z zaświatami.
BLACK METAL:
Bohater przybywa o północy dopiero co wstawszy z krypty (przez co
okrutnie śmierdzi), zabija smoka, nabija jego zwłoki na pal przed zamkiem,
upodla księżniczkę, odprawia rytuał wypicia jej krwi przed zabiciem,
następnie korzystając z kości smoka i księżniczki, odprawia czarną mszę ku
czci Swarożyca i Dadzboga. Dadzbóg przybywa na wezwanie i zabija rycerza.
GORE METAL:
Przybywa bohater, zabija smoka i rozrzuca jego wnętrzności przed
zamkiem, gwałci i zabija księżniczkę. Następnie gwałci martwe ciało raz
jeszcze, rozcina jej brzuch i wyjada jej wnętrzności. Wtedy gwałci padlinę
kolejny raz, podpala zwłoki i dokonuje gwałtu po raz ostatni.
POEZJA ŚPIEWANA:
Przybywa bohater, spoziera na ogrom smoka i dochodzi do wniosku, że
nigdy nie zdoła go pokonać. Wpada w depresję i popełnia samobójstwo. Smok
zjada jego i księżniczkę na deser. Tak kończy się ta smutna historia.
PROGRESSIVE ROCK:
Przybywa bohater z gitarą i gra 26 minutowe solo. Smok sam się
zabija ze znudzenia, bohater dociera do sypialni księżniczki, gra kolejne
solo używając wszystkich technicznych zagrywek i pasaży dźwięków, które
opanował ostatnimi czasy w konserwatorium. Księżniczka ucieka, rozglądając
się za rycerzem preferującym heavy metal.
GLAM ROCK:
Zjawia się bohater, smok pada ze śmiechu na jego widok i pozwala mu
wejść do zamku. Bohater kradnie księżniczce kosmetyki i maluje cały zamek na
piękny, różowy kolor.
NAJBARDZIEJ ALTERNATYWNA ALTERNATYWA:
Bohater przybywa wierzchem na wiewiórce, zsiada z niej, skacze na
lewej nodze, gada coś bez sensu i macha jajkiem przyczepionym do
pomarańczowej sznurówki. Mainstreamowy smok obrzyguje go plastikiem, na co
rycerz rozwala go, puszczając z kwadrofonicznego zestawu dźwięki wiertarki
nagrane od tylu. Księżniczka nawet chciałaby pocałować
wybawcę, ale cóż począć, skoro ma on cztery pary oczu, czułki
na głowie i cały jest jakiś taki zielony.
NU METAL:
Bohater przyjeżdża zajechaną Honda Civic, pojedynkuje się ze
smokiem, ale ulega spaleniu po tym, jak zbyt niski krok w jego spodniach
zapala się od smoczych płomieni.
INDUSTRIAL:
Przybywa bohater w połyskującym płaszczu, wykonuje obsceniczne gesty
przed smokiem za co opuszcza krainę baśni w towarzystwie ochroniarzy.
GRIND METAL:
Zjawia się bohater, wykrzykuje coś zupełnie niezrozumiałego przez
dwie minuty i odchodzi.
HIP-HOP:
Bohater przyjeżdża najlepiej odpicowaną bryką w całym NY, zalewa
smoka stekiem bluzgów i baterią automatycznych miotaczy graffiti klasy
dres-blok. Smok, ogłupiały idiotycznym, jednostajnym beatem serwowanym przez
rycerza zamienia się w toster. Bohater kradnie księżniczkę i włącza ją do
swojego 120-osobowego haremu.
TRASH METAL:
Bohater przybywa, z prędkością światła wpada do zamku i ratuje
księżniczkę, po czym gwałci ją w równie szybkim tempie (około 3 sekundy).
I bonusowo:
POLSKA ALTERNATYWA:
Garbaty rycerz po prostu zabija kulawego smoka i uwalnia brzydką
księżniczkę.
IN ABSENTIA PORCUPINE TREE:
Rycerz zabija smoka i uwalnia księżniczkę, po czym okazuje się że
rycerz jest impotentem, księżniczka mężczyzną, a smok tylko tamtędy
przechodził w drodze na piwo.
ROCK PSYCHODELICZNY:
Rycerz przybywa w kolorowej zbroi na głowie, zamiast hełmu ma
wieniec z kwiecia, u boku dynda mu wielka faja wodna. Ani myśli walczyć ze
smokiem. Wspólnie biorą kwasa po czym gapią się parę godzin przed siebie
kontemplując przyrodę. Księżniczka w tym czasie nago pląsa po łące.
FLOWER KINGS I POCHODNE:
Rycerz nadjeżdża w błyszczącej, totalnie odpicowanej zbroi. Ma
ogromny, pełen runów i ozdób miecz. Po drodze jednak zbacza z traktu przez
co podroż zajmuje mu 10 razy więcej czasu niż powinna. Smok, czekając na
niego, zjada księżniczkę.
ZESPOLY POKROJU CREED:
Rycerz jest mały i wątły. Jedzie na osiołku. Zbroje zrobił sobie
sam, jednak po drodze zaczęła się rozpadać, ma więc na sobie tylko
gdzieniegdzie kawałki blachy. Wyciąga osobiście wykuty wielki miecz
dwuręczny, po czym upuszcza go. Parę razy próbuje podnieść wytężając się ze
wszystkich sił. Nic z tego. Podbiega do smoka i z całej siły kopie go w
kostkę. Smok patrzy na niego zdziwiony, po czym odgryza mu nogę. Rycerz
dostaje furii i skacząc na jednej nodze bije go rękami. Smok odgryza mu
drugą nogę i obie ręce. Bohater wykrwawia się na smoka starając się ugryźć
go w palec. Smok zabiera zniesmaczoną całą sytuacją księżniczkę i wspólnie
żyją długo i szczęśliwie.
MATH-ROCK
Rycerz przybywa w czarnej zbroi na pięknym, czarnym, rumaku.
Spogląda na smoka smutnymi, czarnymi oczyma po czym milcząc wbija mu miecz
dokładnie 2,5 cm poniżej serca. (jak wiadomo jest to najwrażliwsze miejsce
na ciele smoków) Smok ginie. Rycerz kreśli mieczem na piasku dwa okręgi,
wbija miecz w ziemię, pada na kolana i zaczyna płakać. Księżniczka podchodzi
pytając co się dzieje. Rycerz odpowiada jej, że i tak nie zrozumie.
FOLK klasyczny (tj. z lat 60)
Rycerz przyjeżdża starym chevroletem. Protestuje przeciw uwiezieniu
księżniczki, co oczywiście nie odnosi żadnego skutku, a następnie - o ile
lubi Joni Mitchell - wdaje się w egzystencjalne refleksje na temat faktu
owego uwiezienia, po czym odjeżdża pełen satysfakcji z moralnego zwycięstwa.
TECHNO
Rycerz przybywa pojazdem kosmicznym i pokonuje smoka przy użyciu
joysticka. Niestety, sam okazuje się robotem. Księżniczka ucieka w
poszukiwaniu fana czegokolwiek innego.
MUZYKA ELEKTRONICZNA (old school a la JMJ, TD etc.)
Rycerz przylatuje pojazdem przypominającym "Enterprise", z głośnym
szumo-świstem zabija smoka przepiękną smugą lasera i odlatuje z księżniczką
w jasne, błękitne niebo, pomiędzy śnieżnobiałe obłoki. Niestety, dręczą go
wątpliwości, czy zabijając smoka nie naruszył równowagi ekologicznej.
JAZZ TRADYCYJNY
Rycerz w czarnym garniturze, czarnym kapeluszu i białych butach ,
przyjeżdża czarną limuzyną i zabija smoka z pistoletu automatycznego
"tompson". Następnie palnikiem acetylenowym pruje sejf należący do smoka, by
zabrać z niego kosztowności, po czym kupuje księżniczce białe futro i
zabiera ją do najelegantszego lokalu w całym Chicago.