Weekend Warriors

przez **Marcin[PL]** » 28 sty 2010, o 10:00

Udało się zapobiec chodzeniu po suficie ale czy udało się zapobiec chodzeniu po ścianach? - myślał Plastuś swoim modelinowym móżdżkiem.

przez **ZibiD** » 28 sty 2010, o 10:52

Wtedy dopadł go dylemat. Jaka jest różnica pomiędzy obrazem a pisuarem?
Po chwili doszedł do wniosku, że nie ma żadnej - przecież i to na szczanie i to na szczanie...

przez **yamnick** » 28 sty 2010, o 11:31

... pojawiły się plotki że chodzący po suficie SpiderMider będzie kolejnym superbohaterem reklamy jednej z sieci komórkowych, a prochy osłabiające te niezwykłe zdolności podaje mu zaniepokojona kunkurencja

przez **Mider** » 28 sty 2010, o 11:41

Dzisiaj SpiderMider zmienił się w PlacekMidera, który z temperaturą < 36 stopni Celsjusza ruchy wykonuje raczej leniwie i mozolnie.

P.S. Znaczy jutro będę na chodzie, znam ten objaw :D

przez **ZibiD** » 28 sty 2010, o 11:42

Mimo to ceny jego używanej bielizny na allegro poszły w górę!

przez **yamnick** » 28 sty 2010, o 12:04

odkąd całą partię wykupił attache wojskowy ambasady Korei Płn. z zamiarem skonstruowania super-bomby biologicznej

przez **ZibiD** » 28 sty 2010, o 12:07

Podobno Mider obiecał mu, że w hurcie, w gratisie nacharla mu za darmo na cały transport

przez **Konrad ''Owca''** » 28 sty 2010, o 12:11

I dorzuci miodek z ucha.

przez **ZibiD** » 28 sty 2010, o 12:19

Plastuś podobno też się zobowiązał, że coś od siebie wyciśnie...

przez **Sushi** » 28 sty 2010, o 12:56

ale spuśćmy na to zasłonę milczenia.

przez **Konrad ''Owca''** » 28 sty 2010, o 13:09

W tym temacie miała coś do powiedzenia relikwia Ni-Chujacha, aczkolwiek nie koniecznie dotyczyło to fragmentu o zasłonie milczenia.

przez **Marcin[PL]** » 28 sty 2010, o 13:32

Do miodku z ucha dorzucił też bobka z nosa, co spowodowało, że dana bomba B. miała wyjątkową konsystencję.

przez **sobczaq** » 28 sty 2010, o 13:41

Chrześcijańska Unia Jedności wyraziła głębokie zaniepokojenie zaistniałą sytuacją, powołując specjalną komisję d/s bobów z nosa i mjotku z uchów.

przez **Marcin[PL]** » 28 sty 2010, o 16:22

Na co Oszołomy z Palety Osobowej powiedziały stanowcze "BYĆ MOŻE".

przez **Konrad ''Owca''** » 28 sty 2010, o 16:43

A znani Pacyfiści z PiSs zaczęli gromadzić chrust na stos dla Wrogów Wolności.

przez **ZibiD** » 28 sty 2010, o 18:30

Aż zapadła ciemność i niespodziewanie zgasła latarka z prawie nową baterią kupioną 3 lata temu na wyprzedaży w AMW...

przez **Mider** » 28 sty 2010, o 18:34

i wypalił się pawie nowy knot w gromnicy.

przez **Marcin[PL]** » 28 sty 2010, o 18:41

Zgasł knot ale życie trwało nadal.

przez **ZibiD** » 28 sty 2010, o 19:14

Ale życie, rzyci nierówne...

przez **Marcin[PL]** » 28 sty 2010, o 20:30

Nie równe? To ja wyrównam - postanowił Mister P.

przez **ZibiD** » 28 sty 2010, o 21:28

I rozpoczął od gwintowania rzyci na sucho

przez **Konrad ''Owca''** » 28 sty 2010, o 21:29

Tępym gwintownikiem.

przez **ZibiD** » 28 sty 2010, o 21:29

Ale za to zakończonym łbem (pustym)

przez **Marcin[PL]** » 28 sty 2010, o 21:42

Wyprostować kręte ścieżki myśli, to nie takie proste - pomyślałem i zniknąłem.

przez **mansel** » 29 sty 2010, o 11:36

By pojawić się po chwili z narzynką.

OT

Marcin[PL] napisał(a):OT. "Kierowniczko czy ja palę? Ja palę na okrągło..." - skąd ten tekst?

Jak to skąd? z KOTŁOWNI.

przez **Marcin[PL]** » 29 sty 2010, o 12:13

I nagle, jak za dotknięciem różdżki, wszystko stało się jasne - jasna cholera!

OT

Marcin[PL] napisał(a):OT. "Kierowniczko czy ja palę? Ja palę na okrągło..." - skąd ten tekst?

Jak to skąd? z KOTŁOWNI.[/quote]
"Ach Ty Misiu, Ty Miśku Ty!" Gratuluję :)

przez **ZibiD** » 29 sty 2010, o 14:22

I nastąpiła taka niezręczna cisza

przez **Mider** » 29 sty 2010, o 15:48

i cykady

przez **ZibiD** » 29 sty 2010, o 16:07

nie były w stanie jej przerwać, mimo że za wszelką cenę usiłowały puścić wielkiego i głośnego bąka, który jednak schlał się jak bąk i nie chciał wystartować

przez **sobczaq** » 29 sty 2010, o 16:17

bo przepaliły mu się iskrowniki w 76798987 stopniu rakiety wynoszącej bąki w stratosferę. Na gwałt zaczęto szukać zamiennych radzieckich iskrowników na spirytus.

przez **Marcin[PL]** » 29 sty 2010, o 16:18

Znaleziono je w magazynach Wojska Swojskiego, wyszukał je Straszny Chorąży Wyrwijajec.

przez **ZibiD** » 29 sty 2010, o 16:34

Ale jak się okazało nigdzie nie było spirtu

przez **sobczaq** » 29 sty 2010, o 21:30

Więc HanSSolo wstawił czem prendzej zacier.

przez **Marcin[PL]** » 29 sty 2010, o 21:42

Ale zrobiła mu się niechcący zawiesina, więc czym prędzej udał się do najbliższej jednostki wojskowej "bratniej armii", czyli tuż za granicą wschodnią i zakupił najczystszy spirytus.

przez **Konrad ''Owca''** » 29 sty 2010, o 22:01

OT - M. proszę Cię.... Od ruskiej armii można kupić wszystko z czołgiem, samolotem i lotniskowcem włącznie, ale na pewno nie spirytus :))))

przez **sobczaq** » 29 sty 2010, o 22:01

zaprawiany karbidem z dodatkiem absurdu

przez **Marcin[PL]** » 30 sty 2010, o 10:06

Ponieważ z dodatkiem absurdu smakuje inaczej.
OT. Kiedyś sprzedawali go beczkami albo i cysternami :)

przez **ZibiD** » 30 sty 2010, o 13:30

A za uzyskaną kasę kupowali spirytus i chlali

przez **mansel** » 1 lut 2010, o 11:56

i chlali....

przez **Marcin[PL]** » 1 lut 2010, o 11:57

Ale potem trzeźwieli i znów chlali...

przez **mansel** » 1 lut 2010, o 12:15

i chlali....

przez **ZibiD** » 1 lut 2010, o 12:35

jednego wysłali do spółdzielni po kaszankę i

przez **mansel** » 1 lut 2010, o 13:21

salceson saperski oraz kolejną beczkę spiryta

przez **ZibiD** » 1 lut 2010, o 13:43

przy czym jak zawsze kłócili się czy wziąć jedną czy od razu dwie?
... butelki popitki

przez **mansel** » 1 lut 2010, o 14:42

po długich namowach wzięli dwie...
... wiadomo - się nie zmarnują.....

przez **Marcin[PL]** » 1 lut 2010, o 23:10

...i chlali, popijali, jedli i znów chlali.

przez **ZibiD** » 1 lut 2010, o 23:28

Czasem ktoś puścił pawia, kto inny bąka a tylko durny Misza, za wszelką cenę chciał puścić kozę i mu nie wychodziło

przez **Marcin[PL]** » 2 lut 2010, o 12:46

bo okazało się, że to był koziołek... Matołek.

przez **mansel** » 2 lut 2010, o 14:31

a jak wszyscy dobrze wiedzą koziołek Matołek jest już dorosły i sam decyduje czy i z kim będzie się puszczał

przez **ZibiD** » 2 lut 2010, o 14:37

i za ile?

Weekend Warriors

Kto przegląda forum