Weekend Warriors

przez **mansel** » 17 gru 2009, o 14:20

Jak również zaimponił im białymi zębami.....

przez **sobczaq** » 17 gru 2009, o 14:52

Driftując nimi po asfalcie

przez **Sushi** » 17 gru 2009, o 14:52

w swoim gearboxie...

przez **yamnick** » 17 gru 2009, o 14:56

... od Armaniego i będąc skropionym kontraktową perfumą pewnej wiodącej firmy kosmetycznej

przez **Sushi** » 17 gru 2009, o 15:05

"Eau de Glock"....

przez **yamnick** » 17 gru 2009, o 15:16

tak, ten zapach łączący w sobie woń piżma, kordytu, przetrawionego wina owocowego z subtelną nutą zapachu przepoconego męskiego podkoszulka i działał bardziej na kobiety niż afrodyzjaki z pobliskiego SexSzopu

przez **Ptasiek** » 17 gru 2009, o 16:13

przygladajac sie temu wszystkiemu python stwierdzil ze faktycznie pojdzie do sesShopu po nowa Japonke, a moze tym razem Chinke se strzele-pomyslal i jak pomyslal tak zrobil, pileczka zdradzajac wszystko co wiedziala a wiedziala nie malo, zostala wypuszczona (wyposzczona?) Sobczaq natomiast zaczal sie umizgiwac (utyskiwac) do zestawu M.I.D.3.R sliniac go obficie...

przez **KozioU!** » 18 gru 2009, o 00:01

Na zachodzie bez zmian.

przez **Mider** » 18 gru 2009, o 01:51

Natomiast w kosmosie od zmian aż huczało. Skrumhaki grumpczały, rasmaterny wiły kospy z Delpitornem, który walintolił klaspenterem z bzim Trantem o japonkę, która został porzucona przez swoją prawą do pary dla Pythona.

przez **ZeRT** » 18 gru 2009, o 02:29

Na wschodzie natomiast dzieją się niesłychane rzeczy! Rosjanie, Chińczycy i Hindusi stworzyli wielkie przymierze i potajemnie pracują nad programem uber-piłeczki oraz linią uzbrojenia mającym kontrować działo pomidorowe i mobilny zestaw M1 DER. Plotka głosi, że program nazywa się Dalekobieżny Alkoholowy Lekkonośny Ejakulator Jaj Bliskiego A Nawet Astronomicznego Działania Ajonizującego Łaciampaciardurahana w skrócie D.A.L.E.J.B.A.N.A.D.A.Ł.

przez **Wokash** » 18 gru 2009, o 08:17

Z uwagi na problemy technologiczne D.A.L.E.J.B.A.N.A.D.A.Ł. w istocie był kopią japońskiej procy przystosowanej do wystrzeliwania pomidorów... naturalnie z gumą ze ZnAlu...

przez **mansel** » 18 gru 2009, o 09:52

Pomidor

przez **Ptasiek** » 18 gru 2009, o 11:01

pomidor widzac co sie swieci stal sie jabłkiem...

przez **Sushi** » 18 gru 2009, o 11:10

jabłkiem z rajskiego Drzewa Wiadomości Dobrego i Złego.
Sparawa jasna: wszystkiemu winien jest Wąż.

przez **yamnick** » 18 gru 2009, o 11:15

"No tak, zawsze wszystko zwalacie na Węża " zasyczał z wyrzutem Python, tak naprawdę wszystkiemu winien jest Devil, który ubrawszy się w multicama bezczelnie podszywa się pod Pythona

przez **Mider** » 18 gru 2009, o 11:30

Oni wszyscy się podszywają - krzyknęła podszewka w groszki.

przez **Sushi** » 18 gru 2009, o 11:32

Powiedzmy to bez ogródek:"oni wszyscy się podszywają"- ROZDARŁA się poszewka w groszki.
Tania była i non-iron, to się i rozdarła.

przez **yamnick** » 18 gru 2009, o 11:53

Tylko że nie były to groszki, ale wypłowiały flecktarn

przez **Sushi** » 18 gru 2009, o 11:57

którego wzór, czym prędzej skopiowali Rosjanie.
Łącznie z rozdarciem. (darł się tym razem po niemiecku:- Ein! Zwei! )

przez **yamnick** » 18 gru 2009, o 12:07

Drei - dodał Fenrir dyskretnie poprawiając monokl, w nowiutkim mundurze Waffen SS wyglądał lepiej niż sam Hans Kloss i Stirliz razem wzięci

przez **Sushi** » 18 gru 2009, o 12:24

co tłumaczy jego sukcesy w szpiegostwie. Przemysłowym również.

przez **yamnick** » 18 gru 2009, o 12:32

W rzeczy samej: to on przebierając się za wołowinę w 5-ciu smakach wykradł z fabryki Cyma w Szanhaju plany tytanowego gearboxa na łożyskach 28 mm i ultraprecyzyjnej poligonalnej lufy 5.78 mm

przez **mansel** » 18 gru 2009, o 14:38

na szczęście był już piątek po południu i wszyscy szpiedzy szykowali się jak zwykle na weekendowe jebanki.....

przez **Sushi** » 18 gru 2009, o 14:43

w celu wymiany... eeee... doświadczeń.

przez **mansel** » 18 gru 2009, o 14:45

oraz piłeczek

przez **Ptasiek** » 18 gru 2009, o 15:34

nie zapominajac o malych jedrnych japonkach:)

przez **Sushi** » 18 gru 2009, o 15:39

nie wszyscy mają jednak japonki, niektórzy pragną wymienić się walonkami...

przez **yamnick** » 18 gru 2009, o 16:50

Niestety mieszkanki Walonii nie odznaczają się wybitną urodą, dlatego w zestawie z walonką dostajemy zwykle w promocji kominiarkę, lub worek po kartoflach

przez **sobczaq** » 18 gru 2009, o 16:57

Kominiarkę z jedną dziurą, nadmienić należy.

przez **Sushi** » 18 gru 2009, o 17:02

ale "de gustibus non est disputandum" jak to mawiali górale jak już nadużyli śliwowicy, Łąckiej z resztą.

przez **Tato** » 18 gru 2009, o 17:29

Co ciekawe jednak, górale Walońscy nie nadużywali śliwowicy lecz woleli nadużywać...

przez **Mider** » 18 gru 2009, o 17:47

a raczej nawalić się Żubrówką.

przez **yamnick** » 18 gru 2009, o 18:09

Szmuglowaną masowo przez Tatę w butelkach po Blasterach 0.25 g w czasie jego licznych podróży służbowych. To na brudnych pieniądzach z przemytu żubrówki wyrosła potęga Blackwater

przez **Mider** » 18 gru 2009, o 18:26

Nazwa natomiast pochodziła od wczesnej działalności gdy jeszcze jako Tato & Ziomale pędzili księżycówkę na wodzie z bagien. Po ciemaku wszystko było OK, ale za dnia wóda miała kolor czarny od mułu.

przez **Sushi** » 18 gru 2009, o 18:30

dlatego uwielbiali ją Sataniści.

przez **yamnick** » 18 gru 2009, o 19:01

... i Murzyni , pardon Afroamerykanie, a także czarnu Żydzi zwani Mużydami

przez **Sushi** » 18 gru 2009, o 19:07

eee.... Felaszowie??? Kto tą berbeluchę eksportował do Etiopii??? A kto uczynił koszerną?

przez **Mider** » 18 gru 2009, o 19:58

Te pytania stawiali sobie wszyscy, którzy chociaż raz napili się wódki Blackwater, wszak były kraje, gdzie uznano ją za broń chemiczną.

przez **sobczaq** » 18 gru 2009, o 22:51

np. w Bośni, gdzie jej przemytem trudnili się pastuszkowie w cirasach tudzież sajrejsach.

przez **mansel** » 21 gru 2009, o 09:38

a także hodowcy pomidorów

przez **Sushi** » 21 gru 2009, o 09:55

i wytwórcy spamu konserwowego.

przez **mansel** » 21 gru 2009, o 15:09

ktoś chyba zbyt szczelnie spam zakonserwował ......

przez **Sushi** » 21 gru 2009, o 15:18

puszki były ze zbyt grubej blachy, dlatego nic się między ludzi nie dostawało.
Ale Federacja Producentów Spamu już otrzymała upomnienie.
Od dziś spam będzie dystrybuowany w lichych torbach z Tesco.

EDIT KO: Miało być po jednym zdaniu w jednym poście.

przez **Izzy** » 21 gru 2009, o 15:39

spamparampam

przez **GRZYBU** » 21 gru 2009, o 17:48

...wykrzyknął prześmiewczo pomidor!!

przez **Sushi** » 21 gru 2009, o 18:15

Nie wiedział że jego chwile są już policzone,....gdyż stał za nim jamnik który je policzył.

przez **Izzy** » 22 gru 2009, o 15:18

i dalej spamparpapamamam

przez **mansel** » 22 gru 2009, o 16:21

koniec historii???

przez **Sushi** » 22 gru 2009, o 16:25

hańba.

przez **mansel** » 22 gru 2009, o 16:29

srom nasajmprzód

Weekend Warriors

Kto przegląda forum