Weekend Warriors

przez **Sushi** » 16 gru 2009, o 15:38

prychnęły wzgardliwie i poszły grać w paintball kasztanami.

przez **Mider** » 16 gru 2009, o 15:52

W tym momencie ponownie odezwał się SpamWerfer uruchamiając wbudowaną, wielospamową wyrzutnie Izzy M551- a nie był to koniec niespodzianek w jakie została wyposażona ta straszna maszyna.

przez **Sushi** » 16 gru 2009, o 15:57

na szczęście spostrzegli to Nieroby z Zaporożca- przy nich żadna maszyna nie może działać bezawaryjnie.

przez **Wokash** » 16 gru 2009, o 15:59

Z wyjątkiem Awtomata Kałasznikowa, który w ich przypadku nawet jak nie działał działał bezawaryjnie...

przez **yamnick** » 16 gru 2009, o 16:10

... i transportera opancerzonego marki (nomen-omen) Zaporożec który urodą dorównywał członkom tej zacnej drużyny

przez **Mider** » 16 gru 2009, o 16:22

Ale spostrzec a zadziałać to dwie różne sprawy a zaporożczanie byli bardzo zajęci lutowaniem kabelków nowego systemu lanserskiego dla swojego ojca duchowego imieniem Tato.

przez **Ptasiek** » 16 gru 2009, o 16:36

Tato jakby na zawołanie zmaterializował sie dzieki materializatorowi ze Star Treka, zerknal na dzielo swych duchowych podopiekunow i rzekl:
ale chujowe to to ....

przez **yamnick** » 16 gru 2009, o 16:41

... a następnie zupełnie nie wiadomo dlaczego wspiął się na najbliższe drzewo i zaczął recytować "Powrót Taty" Mickiewicza, czego niezamierzonym efektem było

przez **Sushi** » 16 gru 2009, o 16:42

osłupienie zgromadzonych

przez **yamnick** » 16 gru 2009, o 16:49

... zaskoczonych skąd Ewok w zna twórczość wieszcza i skąd ma ciuchy 5.11

przez **Sake** » 16 gru 2009, o 16:58

... Tato, zadowolony z efektu jaki wywołał ...

przez **ZeRT** » 16 gru 2009, o 16:59

zatańczył polkę i zakręcił się na głowie...

przez **Sushi** » 16 gru 2009, o 17:00

ale nie wyszło to zbyt zgrabnie, bo spadł w kłąb jeżyn.

przez **Wokash** » 16 gru 2009, o 17:06

Po którym to upadku dał popis języków klasycznych, który wprowadził widownię w jeszcze większe osłupienie...

przez **yamnick** » 16 gru 2009, o 17:07

"He, he, he. Może mówi językami, ale Bred-Gęsa to tańczyć nie umie" szyderczo zarechotał jakiś Zaporożec

przez **ZeRT** » 16 gru 2009, o 17:09

Po tej uwadze całe towarzystwo wprost ze stanu osłupienia wpadło w dzikie spazmy śmiechu, co słabszym zaczęły ciurkiem lecieć łzy z oczu...

przez **Wokash** » 16 gru 2009, o 17:10

Co zagroziło w sposób realny zasoleniem niezniszczalnych Kałaszków... o Zaporożcu nie wspominając...

przez **Mider** » 16 gru 2009, o 17:45

- CISZAAAAA - zakrzyknął Dalej - nie śmiejcie mi się tutaj śmiać!

przez **sobczaq** » 16 gru 2009, o 17:46

Nagle, po schodach, stopień po stopniu, sturlała się mała piłeczka...

przez **Mider** » 16 gru 2009, o 17:48

A Sobczaq zdał sobie sprawę, że stoi na głowie, czyli piłeczka wtoczyła się w górę schodów. To dziwne - pomyślał Sobczaq.

przez **Mider** » 16 gru 2009, o 17:48

A Sobczaq zdał sobie sprawę, że stoi na głowie, czyli piłeczka wtoczyła się w górę schodów. To dziwne - pomyślał Sobczaq.

przez **Sushi** » 16 gru 2009, o 17:50

Zabierzcie tą ośliniona piłkę!!! Skąd się ona wzięła?
A skąd wogóle schody w lesie? Ludzie jecie grzybki na strzelance?! TO ZABRONIONE!!!- darł się w ekstazie Dalej,

przez **yamnick** » 16 gru 2009, o 17:51

Coś się psuje w Matrixie - wymamrotał sobczaq - dwa razy zdałem sobie sprawę z tego samego . To dziwne - pomyślał po raz trzeci

przez **ZeRT** » 16 gru 2009, o 18:01

Może dało by się całą sytuację jeszcze jakoś ogarnąć, ale nagle z za pagórka kwitnących gąbek pachnących olejem silnikowym wyłonił się odział Rebelii ciągnący umazaną kałem wyrzutnię przeciwlotniczą Стрела-1 wymontowaną razem z wierzą z brdema...

przez **Mider** » 16 gru 2009, o 18:17

Działko ZeRT na ten widok szlag trafił, spięło się i wyrzuciło z siebie blokujące ją badziewie a następnie rozpoczęło ostrzał Rebelii. Pomidor! Pomidor! Pomidor! Zagrzmiało gromko.

przez **Sushi** » 16 gru 2009, o 19:15

spam! spam! spam! odpowiadało echo z lasu.
Rebelię zamurowało.

przez **Mider** » 16 gru 2009, o 19:29

To nie było echo, to niespodzianka, oba systemy uzbrojenia ZeRT i Izzy strzelały jednocześnie, a nie był to koniec niespodzianek.

przez **Konrad ''Owca''** » 16 gru 2009, o 19:38

Kolejną niespodzianką był znany Władca Lasu Gajowy Woldemart, który wrócił właśnie z delegacji i kazał całej bandzie wyp.... z lasu w podskokach.

przez **GRZYBU** » 16 gru 2009, o 20:06

...niestety nie wszyscy byli wyposażeni w podskoki co wprowadziło do całej sytuacji dodatkowe zamieszanie....

przez **sobczaq** » 16 gru 2009, o 21:36

Na szczęście dzięki niezwykle silnemu urządzeniu nadawczemu M1 D.E.R. wezwano lotnictwo, które zrzuciło podskoki, które umożliwiły szybką ewakuację.

przez **GRZYBU** » 16 gru 2009, o 22:26

...faktycznie podskoki sprawiły że banda wyp.... z lasu expresowo....

przez **Sushi** » 16 gru 2009, o 22:41

gubiąc losowe kawałki oporządzenia

przez **mansel** » 17 gru 2009, o 09:24

choć losowanie miało odbyć się dopiero o 21

przez **Sushi** » 17 gru 2009, o 09:46

a w każdym razie tak mówił miły pan prezenter w telewizji.

przez **mansel** » 17 gru 2009, o 09:54

Władca Lasu Gajowy Woldemart zaczął zbierać porzucone kawałki oporządzenia oraz piłeczki w niecnym celu sprzedania ich na wszystkomającej stronie ALLEDROGO

przez **Izzy** » 17 gru 2009, o 10:59

spamp0s

przez **Wokash** » 17 gru 2009, o 11:25

Strona Aledrogo Spampos nie chciała się jednak otworzyć...
W tym momencie wycie syren zakłóciło ciszę lasu... to jednak nie straż leśna to nasza dzielna Policja ustaliła, że Gajowy Waldemort to Waldek Mord poszukiwany od lat za...

przez **Sushi** » 17 gru 2009, o 11:27

wielokrotny i zuchwały współudział w kradzieży hotelowych ręczników.

przez **Wokash** » 17 gru 2009, o 11:30

Co istotne chodziło o współudział w kradzieży używanych ręczników, a niekiedy nawet mydła w płynie i czepków kąpielowych...

przez **mansel** » 17 gru 2009, o 11:52

oraz papierowych - jednorazowych stringów ze SPAmów

przez **yamnick** » 17 gru 2009, o 11:54

Jednak policjant sporządzający raport pomylił się: nie chodziło wcale o czepki ale czopki i to bynajmniej nie kąpielowe

przez **Sushi** » 17 gru 2009, o 13:00

La boga!- dziwili się w dochodzeniówce, czytając raport policjanta- kradzieże czopków??? i to uzywanych??? Ludzie powariowali do reszty.

przez **yamnick** » 17 gru 2009, o 13:06

Nie były to jednak zwykłe czopki, tylko będace szczytem Airsoftowej technologii samonaprowadzające się mikropociski rakietowe 6 mm wykradzione przez FCS z laboratorium firmy ToJa Mamruję i dla niepoznaki udające tą jakże lubianą formę aplikacji leków

przez **Wokash** » 17 gru 2009, o 13:08

Policjantów dziwiła szczególnie technologia kradzieży polegająca na wpływaniu batyskafem...

przez **mansel** » 17 gru 2009, o 13:10

a w tym czasie agenci laboratorium ToJa Mamruję natknęli się na lekko zużytą, obślinioną piłeczkę z mikrośladami wykradzionych czopków

przez **Sushi** » 17 gru 2009, o 13:33

nieszczęsna piłeczka zdradziła im wszystko.

przez **sobczaq** » 17 gru 2009, o 13:44

Piłeczki nie zdradzają :P

przez **yamnick** » 17 gru 2009, o 13:50

powiedziała piłeczka, chociaż przecież piłeczki nie mówią, to pewnie robota agenta Tomasza który ...

przez **mansel** » 17 gru 2009, o 13:50

torturował je tortem.

przez **Sushi** » 17 gru 2009, o 14:08

Ale przedtem umizgiwał się do nich symulujac głębokie uczucie.

Weekend Warriors

Kto przegląda forum