przychodzi mąż do żony i mówi:
-nie podobają mi się w Tobie 3 rzeczy
-jakie?
-podbródek
Budzi się Adam w raju po ciężkiej popijawie i czuje, że coś jest z nim nie tak.
Maca się po całym ciele, maca i nagle przerażony woła:
- Co się stało, gdzie są wszystkie moje żebra?!
Na to głos z góry:
- A kto wczoraj panienki zamawiał?
- Cześć. Czemu jesteś taki przybity??
- Głupia sprawa. Warcałem wczoraj od kochanki, w między czasie wypiłem pół litra. I zatrzymała mnie policja...
- Uuuuu no to niezła wtopa. I co Ci zrobili??
- Spytali się czy czuję się wystarczająco dobrze żeby jednak poświęcić im te nowe radiowozy...
Jak odróżnić trotyl od nitrogliceryny?
Potrząsnąć.
Na parkingu stoi beemka. W pewnym momencie podbiega do niej kolo w dresie, wywala szybę, ładuje się do środka, rwie kable, odpala "na krótko" i z piskiem odjeżdża ! Tak jedzie ale rozgląda się po wnętrzu auta, wali się w łysy łeb i mówi:
- O żesz kurwa, to mój.
Czy prawo Murphy'ego działa wtedy, kiedy przygotowałeś kolację, kupiłeś
wino, wziąłeś prysznic i odstwłeś się jak szczur na otwarcie kanałów, a
ona dzwoni godzinę przed wyznaczonym czasem i mówi, że nie przyjedzie?
Nie, prawo Murphy'ego działa wtedy, kiedy pół godziny późnej, ona dzwoni, że zmieniła zdanie i jednak przyjedzie,
a ty zdążyłeś zeżreć kolację, wychlać wino i zwalić sobie konia!
------------------------------------------------------------
----------------------------------------------------------
Jaki garnitur nosi cygan ?
- Dobrze skrojony

Wraca facet do domu i od progu się drze:
- Maryśka, rozbieraj się!!!!
- Ale co Zenuś się stało???
- Nie marudź, rozbieraj się!!!
Maryśka się rozebrała, Zenuś chodzi koło niej, chodzi, wyciągnął zapalniczkę i podpalił jej włosy łonowe... Kobita się drze:
- Od.ebało ci ty baranie na stare lata?!?! Łaaaaa!!!
I ugasiła rękoma resztki owłosienia..
Zenuś pokręcił głową i gada pod nosem:
- I co te dzieciaki widzą w paleniu marychy??
Odbywa się egzamin z zoologii:
-Co to za ptak? - pyta profesor, pokazując klatkę, która jest przykryta tak, że widać tylko nogi ptaka.
-Nie wiem.
-Jak się Pan nazywa?
Student podciągając nogawki:
-Niech Pan sam zgadnie.
Mąż zabrał żonę na pierwszą w jej życiu partię golfa. Oczywiście pierwsze uderzenie żony w piłeczkę i... okno stojącego obok pola golfowego domku zostaje rozbite. Mąż trochę się zdenerwował:
- Mówiłem żebyś uważała a teraz trzeba będzie tam iść przepraszać i może nawet zapłacić.
Tak więc golfiści idą do domku i pukają w jego drzwi. Momentalnie dochodzi ze środka miły głos mężczyzny.
- Proszę wejść.
Po wejściu zauważają w domku: zbite kawałki szyby, rozbitą starą wazę i siedzącego na kanapie kolesia. Koleś pyta:
- Czy to wy zbiliście szybę?
- Tak... przepraszamy za to bardzo - odpowiadają golfiści.
- Hm, właściwie to nie ma za co. Jestem dżinem, który był uwięziony w tej wazie kilkaset lat. Teraz powinienem spełnić trzy życzenia. Nie obrazicie się jak spełnię wam po jednym sam zostawiając sobie jedno na koniec?
- Nie ..no tak jest świetnie - odpowiada mąż - ja bym chciał dostawać milion dolarów co roku.
- Nie ma problemu - mówi dżin - do tego gwarantuję, że będziesz bardzo długo żył.
- A ty młoda kobieto czego chcesz?
- Chciałabym mieć ogromny dom w każdym państwie, każdy z najlepszymi na świecie służącymi.
- Mówisz i masz - odpowiada dżin - Do tego obiecuje ci, że do żadnego z nich nikt się nigdy nie włamie.
- A jakie jest twoje życzenie dżinie? - pyta małżeństwo.
- Ponieważ tak długo byłem uwięziony nie marzę o niczym innym jak o seksie z tobą - zwraca się do kobiety dżin.
- I co ty na to kochanie? - pyta mąż - Mamy tyle kasy i domy... może się zgódź.
Tak więc żona kolesia z dżinem idzie na pięterko... Całe popołudnie kochają się. Dżin jest wręcz nienasycony. Po 4 godzinach nieustannego seksu dżin złazi z kobiety, patrzy jej prosto w oczy i pyta:
- Ile masz lat ty i twój mąż?
- Oboje mamy po 35.
- Pierdolisz!!? Po 35 lat macie i w dżina wierzycie?!
Koleś stuka do sąsiadki:
- Musi pani bardziej uważać na syna, mało
go nie zabiłem jak mi wbiegł pod samochód.
- Bardzo pana przepraszam, to się więcej nie powtórzy.
- Oczywiście, że się nie powtórzy. Ratownik z karetki mówił,
że gówniarz będzie sparaliżowany do końca życia
Późny wieczór. Nowakowie przyłapali nastoletniego syna, jak wymykał się z domu z wielką latarką w dłoni.
- Dokąd to?! - pytają.
- Na randkę - przyznał syn.
- Ha! Jak ja chodziłem w twoim wieku na randki, to nie potrzebowałem latarki - zakpił ojciec.
- No i popatrz na co trafiłeś...
Jednostka wojsk pancernych. Młodzi żołnierze stoją przy czołgu, podchodzi do nich dowódca i pyta, - co jest najważniejsze w czołgu?
- Działo - mówi jeden.
- Nie, najważniejszy jest pancerz - rzuca drugi.
- Radiostacja jest najważniejsza - krzyczy trzeci.
- Bzdura, głupoty gadacie! Zapamiętajcie! Najważniejsze w czołgu, to nie pierdzieć!
Za każdym razem jak jakaś kobieta pytała mnie czy mam prezerwatywy zdecydowanie odpowiadałem: - Nie mam. Ale spokojnie, mogę zawsze kończyć na Twoich piersiach!
I w właśnie w ten niewinny sposób straciłem niezłą posadę aptekarza
- Masz tu bilet do kina.
- A co on taki mały??
- Kładziesz pod język i czekasz na seans!!
Żona odkłada czasopismo i zwraca się do męża:
- Wyobraź sobie, że w Nowym Jorku wsadzili do więzienia mężczyznę, który miał cztery żony.
- Za karę czy żeby odpoczął? - pyta mąż.
Jak to jest? Kiedy jesteś w parku i nie masz fajek, a nagle masz taką
ochotę, to żywej duszy nie ma.
Ale niech tylko się odlać zachce - od razu pełno ludzi..
Przyjaciel to nie ten, który taszczy cię z baru. Ale ten, co czołga
się razem z tobą!
Pamiętaj, jeśli kobieta nie ma okresu to twoja wina. Jeśli ma, to też
twoja wina.
Kobieta jest jak wino. Im starsza tym więcej czasu powinna spędzać w
piwnicy.
Eksperci twierdzą, że najlepsze pędzle do golenia powstają z sierści
borsuków. Borsuki jednak twierdzą, że lepsze są z sierści fretek.
Niespodziewani goście nie istnieją, są tylko gospodarze, którzy
stracili czujność.
Śniadanie na kacu jest jak przeszczep, może się nie przyjąć.
Mężczyźni rozmnażają się przez podział. Jak się pieniędzmi z żoną nie
podzielą - nie ma rozmnażania.
Blondynka żali się przyjaciółce:
- Już trzy miesiące piję tą hennę, a włosy mi nie ciemnieją.
Trafiła kosa na kamień: Konsultantka firmy Avon zapukała do drzwi
mieszkania Świadka Jehowy.
Siatkarka, która przechodziła obok drzewa, na prośbę dzieci ściągnęła
stamtąd spanikowanego kota.
Po czym odruchowo zaserwowała nim prościutko w sam róg placu zabaw.
- A może napijemy się herbaty? - zaproponowali gospodarze.
- Nie! Pijmy dalej to, co do tej pory! - głośno zaprotestowali goście.
Normalnemu człowiekowi, aby się wyspać wystarczy jeszcze tylko 5 minut.
W pracowni Marii Skłodowskiej Curie było mniej chemikaliów niż w
kosmetyczce przeciętnej kobiety.
Wszystkie choroby pochodzą od stresu. Tylko weneryczne wywodzą się z
zadowolenia.
Ogłoszenie w przychodni na drzwiach poradni urologicznej: "Wchodzenie
tak po prostu, aby się pochwalić, ZABRONIONE!!!"
Kot składa się z futra, kota właściwego i podzespołu mruczącego.
Zostać narkomanką, pijaczką i bladzią jest bardzo prosto. Wystarczy
nie ukłonić się trzem babciom-emerytkom z bloku.