Strona 1 z 1

wydzielone z wątku-Kłopoty Paradox Cafe

PostNapisane: 1 cze 2010, o 07:30
przez ZeRT
To jest mi z tego powodu wszystko jedno... Przez takie myślenie dalej jesteśmy w dupie, bo zamiast prywatyzować (między innymi resort zdrowia) to nadal wydajemy masę pieniędzy, które rozchodzą się "pod stołami".


Jakieś teorie spiskowe na temat, kto bierze i kto dzieli tą kasę pod stołem? W dupie nie jesteśmy, a wszelkie przeszkody, jakie mamy przed sobą wynikają z dopuszczania do poważnych spraw oszołomów, którzy ideologizują wszystko, zamiast wziąć się do roboty.

Obawiam się, że normalnych ludzi wg twojego standardu jest tu stosunkowo niewiele... Dzięki Bogu.

Re: Kłopoty Paradox Cafe

PostNapisane: 1 cze 2010, o 09:27
przez Konrad ''Owca''
Nie krzyczcie na niego, bo się speszy i sobie pójdzie. I nie będzie kto miał sadzić tekstów do "Tekstu Miesiąca". I będzie nudno....
A "kultura" "modzajto dla mojej świni" - jak tym dupom nie przeszkadza, że ktoś mówi o nich publicznie "moja świnia", to czemu Wam to przeszkadza?

Re: Kłopoty Paradox Cafe

PostNapisane: 1 cze 2010, o 09:35
przez CASE
Może chodzi o zwykły, wrodzony szacunek do kobiet? Nawet, jeśli są ubranymi na biało tipsiarami?

Re: Kłopoty Paradox Cafe

PostNapisane: 1 cze 2010, o 09:52
przez ZeRT
Nie, nie wydaje mi się... To musi być coś innego...

Re: Kłopoty Paradox Cafe

PostNapisane: 1 cze 2010, o 09:52
przez Konrad ''Owca''
Ale jeśli one uważają to za komplement i są z tego powodu zadowolone? Po co niszczyć im szczęście?

Re: Kłopoty Paradox Cafe

PostNapisane: 1 cze 2010, o 10:03
przez CASE
Konrad ''Owca'' napisał(a):Ale jeśli one uważają to za komplement i są z tego powodu zadowolone? Po co niszczyć im szczęście?


Naprawdę sądzisz, że poza ewidentnie chorymi jednostkami, są takie, które traktują to jako szczęście? Czy raczej jako zło "konieczne"?

Re: Kłopoty Paradox Cafe

PostNapisane: 1 cze 2010, o 10:07
przez Konrad ''Owca''
Z tego co się na tym znam, to w Polsce nie ma niewolnictwa, i raczej nie zostały sprzedane na własność... A jak im pasuje takie "towarzystwo" to czemu sugerujesz, że im to nie odpowiada?

Re: Kłopoty Paradox Cafe

PostNapisane: 1 cze 2010, o 10:24
przez ZeRT
Czy Ty chcesz nas przekonać, że w tym tekście nie ma nic złego?

Re: Kłopoty Paradox Cafe

PostNapisane: 1 cze 2010, o 10:25
przez CASE
1. Straszny OT...
2. ...ale Ci odpowiem ;) Tak sobie myślę, że są ludzie (ogólnie), co nie mają innego wyjścia. Tzn mają, ale jest to okupione ciężkimi przeżyciami. Mówię o takim dziewczęciu, co się urodziło na blokowisku, na blokowisku dorastało i miało wyjście - albo być "wyrzutkiem", albo wleźć między wrony, dalej znasz. Ty jesteś stary koń, ale zastanów się, w wieku 14-15 lat, wieku buntu i zawiązywania pierwszych dłuższych relacji międzyludzkich, trafiasz - nie ze swojej winy - w środowisko, w którym masz wybór - albo nosisz koszulkę JP na 100%, albo wp...ol. Są jednostki, które wybrały wp...ol, teraz słuchają rocka, mają pracę i popołudnia spędzają w Paradoxie. A są jednostki, co mimo 30-tki na karku nadal za ołtarz mają czarną beemkę i swoje trzy paski.
To samo się tyczy dziewczyn. W trudnym wieku - albo jest outsiderem - ale sobą - albo staje się tipsiaro blacharą i może już nie mieć okazji się wyrwać z takiego środowiska.
Są też jednostki, co w wieku 25+ zostają blacharami, ale to inny temat.

Czyli, podsumowując: może nie tyle "pasuje", co "nie mają wyjścia"...

Re: Kłopoty Paradox Cafe

PostNapisane: 1 cze 2010, o 10:59
przez Konrad ''Owca''
Zawsze można wyjechać do innego miasta.
Ale rozumiem co masz na myśli i w gruncie rzeczy pewnie masz rację...

Re: Kłopoty Paradox Cafe

PostNapisane: 1 cze 2010, o 11:44
przez CASE
Jak się ma rzeczone 14 czy 15 lat to nie tak łatwo wyjechać ;)

Druga kwestia, skąd się bierze to, że dziewczyny są tak przez chłopaków "wychowywane"; myślę, że nie bez znaczenia jest tu łatwy dostęp do wszelkiej maści XXX-movies, gdzie kobiety są tak właśnie traktowane i udają, że im to sprawia przyjemność... przykładów nie będę przytaczał ani podrzucał linków ;) Był ostatnio fajny artykuł na ten temat, niestety nie pamiętam gdzie (tzn na pewno w Angorze, ale nie pamiętam, jakie było oryginalne źródło) - zdziwienie 35 latki, która zaczęła się spotykać z 18-latkiem, że ma on chore wyobrażenia na temat seksu, tego, co się w jego trakcie robi i mówi oraz metod podrywu/uwodzenia.
To była taka zabawna lista "iluś tam prawd, których dowiesz się z filmów porno", jeden punkt zabawny ale w tym kontekście wygląda na prawdziwy - "Kiedy widzisz obcą dziewczynę siedzącą bądź kucającą, najlepszą metodą uwodzenia jest włożenie jej swojego penisa w usta. One to uwielbiają!".
Dzieciarnia się naogląda, to potem traktuje dziewczyny jak mięso... Zresztą nie tylko dzieciarnia, służę kontaktem do specjalisty od tego typu zachowań ;)

PS. Powyższy post nie ma w założeniu wywołać dyskusji na temat dostępu do pornografii, bo mnie osobiście to wali ;)
PS2. Admin, może wydzielić posty, bo temat jest o Paradoxie...?

Re: Kłopoty Paradox Cafe

PostNapisane: 1 cze 2010, o 12:02
przez ZeRT
O ho, ale się kolega dziś rozgadał...

Re: Kłopoty Paradox Cafe

PostNapisane: 1 cze 2010, o 12:07
przez CASE
Bo dużo pracy mam. Oraz ochotę zgnojenia kogoś między wierszami ;P

Re: wydzielone z wątku-Kłopoty Paradox Cafe

PostNapisane: 1 cze 2010, o 13:01
przez Python
To jest rozwinięcie rozmowy o "świniach" ?

Wydaje mi się że są tu mieszane dwie rzeczy.

Pierwsza - to brak szacunku dla innych ludzi, wydaje mi się dość typowy niezależnie od środowiska.

Druga to semantyka. Dyskutujemy o użyciu jakiegoś słowa do opisu jakiegoś zjawiska. Słowo które nam kojarzy się bardzo negatywnie, w innym środowisku/kulturze może nie mieć takich konotacji.

Czy gdyby Pan w barze użył słowa bikejka, laska, koza- też byśmy się tak oburzali ? W gruncie rzeczy - choć zgadzam się że szacunek ludziom się należy - trudno dyskutować o braku okazywania tego szacunku kiedy żyjemy w oderwaniu od ich rzeczywistości. Może jest tak, że dziewczyna czuje się obrażona gdy nie jest czyjąś "świnią". Kto to wie ?

Re: wydzielone z wątku-Kłopoty Paradox Cafe

PostNapisane: 1 cze 2010, o 13:07
przez Sushi
Python, wszystko fajnie- ale to nie jest jakaś oderwana kultura żyjąca nie wiadomo gdzie- tylko część naszego kręgu kulturowego.
U nas okreslenie "świnia" jest obraźliwe. Chyba że tyczy się tzw. świni domowej (Sus scrofa f. domestica)

Re: wydzielone z wątku-Kłopoty Paradox Cafe

PostNapisane: 1 cze 2010, o 13:21
przez kazik_
CASE - Ja dla odmiany czytałem, że pornografia w wielu przypadkach jest właśnie pro-kobieca (żeby nie napisać feministyczna).

Niestety było to dawno, a samego tekstu nie mogę znaleźć (nawet nie pamiętam, gdzie go czytałem), więc przedstawię jedynie parę punktów, które były w tamtym tekście poruszone - wybaczcie jeśli moja argumentacja będzie nieco kulawa.
1. To kobiety mogą zrobić karierę w branży porno ("gwiazd-facetów" jest o wiele mniej niż "gwiazd-kobiet").
2. Zazwyczaj to one de facto "pieprzą" kolesi, a nie odwrotnie - co ponownie świadczy o tym, że tak na prawdę one są tutaj siłą.
3. Aktorki w filmach są wyidealizowane niczym "super-bohaterowie" z komiksów, większość widzów tychże filmów ogląda filmy z kobietami "nie ze swojej ligi" - w ten sposób ponownie w pokrętny sposób ukazywana jest ich władza nad mężczyznami (czy coś takiego, nie chce mi się tego zgrabniej ujmować w słowa).

I coś tam jeszcze było. Nawet próbowałem ten tekst wygooglować, ale jest zbyt dużo wyników "okołobranżowych" ;)

edycja: literówka

Re: wydzielone z wątku-Kłopoty Paradox Cafe

PostNapisane: 1 cze 2010, o 13:37
przez CASE
kazik_ napisał(a):1. To kobiety mogą zrobić karierę w branży porno ("gwiazd-facetów" jest o wiele mniej niż "gwiazd-kobiet").


Mnie nie dziwi, bo większość TG to mężczyźni. Heteroseksualni.
kazik_ napisał(a):2. Zazwyczaj to one de facto "pieprzą" kolesi, a odwrotnie - co ponownie świadczy o tym, że tak na prawdę one są tutaj siłą.

Hmmm. Częściowo tak. Wydaje mi się jednak że w znakomitej (he, he) większości robią tam raczej za "love doll" z funkcją wydawania dźwięków.

kazik_ napisał(a):3. Aktorki w filmach są wyidealizowane niczym "super-bohaterowie" z komiksów, większość widzów tychże filmów ogląda filmy z kobietami "nie ze swojej ligi" - w ten sposób ponownie w pokrętny sposób ukazywana jest ich władza nad mężczyznami (czy coś takiego, nie chce mi się tego zgrabniej ujmować w słowa).


To prawda - to zresztą potwierdza moją wcześniejszą tezę, dlaczego dziewczyny pozwalają się traktować jak "świnie" w realu - bo chłopcy chcą widzieć w nich swoje pornogwiazdki, a one chcą się nimi dla tychże chłopców stać (nie dosłownie - nie mam na myśli, że będą grać w tak ambitnych produkcjach, ale na pewno prezentować podobny poziom wulgarności i bycia wyzywającą).
kazik_ napisał(a):I coś tam jeszcze było. Nawet próbowałem ten tekst wygooglować, ale jest zbyt dużo wyników "okołobranżowych" ;)


Hehehe ;) Ja próbowałem wygooglować ostatnio znajomą po nazwisku, i nijak nie da się znaleźć nic innego niż "Hot Teens" czy czegoś w tym guście ;)

Re: wydzielone z wątku-Kłopoty Paradox Cafe

PostNapisane: 2 cze 2010, o 01:51
przez Brunner
I to by było na tyle szkolno-matriarchalnej teorii, heh…

Re: wydzielone z wątku-Kłopoty Paradox Cafe

PostNapisane: 2 cze 2010, o 08:55
przez CASE
A co, chciałbyś poczytać coś jeszcze? :P

Re: wydzielone z wątku-Kłopoty Paradox Cafe

PostNapisane: 2 cze 2010, o 10:40
przez Tato
Wyjasniam tylko, że idiomu "modżajto dla mojej świni" nie użyłem celem oburzania się na stosunki seksistowskie w relacjach damsko-męskch czy tez okazywanie braku szacunku bliźnim, ale jako słowo-klucz oddjący miernote intelektualną pewnych grup społecznych, z którymi sie nie utożsamiam i którym współczuję.
A ponieważ sa owe grupy obecne w wielu lokalach, pubach, dyskach, knajpach, tedy próbowałem namówić Daleja aby jednak zgodził sie oddać częśc swoich podatków :) na promowanie lokali w których spotykają sie grupy krańcowo inne, o innym podejściu do zycia, do innych ludzi, wyznających inne wartości, itd.

Re: wydzielone z wątku-Kłopoty Paradox Cafe

PostNapisane: 25 cze 2010, o 00:57
przez Brunner
A co, chciałbyś poczytać coś jeszcze? :P

No nie powiem poczytał bym sobie jeszcze:) W ogóle można by zrobić taki kacik porad na tematy damsko-męskie.

I może ja zacznę takim nieśmiałym pytaniem do ekspertów.
- „Czy można zgwałcić panią prostytutkę, hehe?” …czy to raczej będzie tylko wyłudzenie usługi ?

Re: wydzielone z wątku-Kłopoty Paradox Cafe

PostNapisane: 25 cze 2010, o 09:08
przez CASE
A pytasz o zawód czy o charakter?

Re: wydzielone z wątku-Kłopoty Paradox Cafe

PostNapisane: 3 lip 2010, o 22:23
przez Brunner
Prostytutka to zawód, a kurwa to charakter (również meski:) tak więc chodzi tylko i wyłącznie o zawód:)

Re: wydzielone z wątku-Kłopoty Paradox Cafe

PostNapisane: 4 lip 2010, o 18:29
przez Tato
Naprawdę nie wiem o czym jest ten watek teraz, a ponieważ nie hołduje zasadzie "z nowym dniem, z nowym dnem" więc zamykam w cholerę.