Serwerownia

To co napiszę poniżej jest może i dziwaczne, ale dla startującej firmy, to jednak pewien kłopot.
Od niedawna, wraz ze znajomymi, rozkręcamy firmę IT, już bez "narzutu" - robimy to na własny rachunek. Tniemy koszty do maksimum, więc zostaje tylko na kluczowe rzeczy. W praktyce wykupujemy zdalne usługi, lecz nie wszystkie są dla nas jeszcze opłacalne - zwłaszcza, że tę czy ową usługę trzeba wykupić np. na rok. Większość tego co jest nam potrzebne przenosimy na własny hosting i tu pojawia się problem. Nie mamy gdzie, w dobrych warunkach, utrzymać serwera. Stoi pudło u mnie w mieszkaniu, hałas jest odczuwalny, ale nieznaczny. Problemem jest brak możliwości podpięcia pod UPS, redundantne zasilanie i porządne łącze. No i zdarzenia losowe, o które w domu nie trudno - zalanie, strzelą korki, kradzież...
Stąd moje pytanie. Czy ktoś ma możliwość, u siebie w firmie, lub zna kogoś, kto za niewielką opłatą mógłby utrzymać w swojej serwerowni tego bydlaka? Serwer to klasyczny rack IBM'a - wielki, ciężki, głośny i niezawodny. Nie potrzebowałbym przy nim jakiejkolwiek obsługi, ani pomocy, poza wpuszczeniem do serwerowni, jak się sypnie (choć to mało prawdopodobne :)) Nie musi siedzieć w szafie, może stać nawet pod stołem (jak teraz w kuchni :))
Kwestia internetu jest otwarta - mogę dokupić kanał na istniejącym łączu, odkupić pasmo, czy nawet podpiąć jakieś DSL. Wszystko oczywiście do sformalizowania, jeśli zajdzie taka konieczność. Serwer nie będzie przechowywał danych osobowych, warezu, p0rn, itp - raczej środowiska wirtualne, system pracy grupowej i repozytorium kodu.
Mam już za sobą kontakty z firmami hostingowymi i po prostu nie stać mnie jeszcze.
Z góry dzięki za pomoc.
Od niedawna, wraz ze znajomymi, rozkręcamy firmę IT, już bez "narzutu" - robimy to na własny rachunek. Tniemy koszty do maksimum, więc zostaje tylko na kluczowe rzeczy. W praktyce wykupujemy zdalne usługi, lecz nie wszystkie są dla nas jeszcze opłacalne - zwłaszcza, że tę czy ową usługę trzeba wykupić np. na rok. Większość tego co jest nam potrzebne przenosimy na własny hosting i tu pojawia się problem. Nie mamy gdzie, w dobrych warunkach, utrzymać serwera. Stoi pudło u mnie w mieszkaniu, hałas jest odczuwalny, ale nieznaczny. Problemem jest brak możliwości podpięcia pod UPS, redundantne zasilanie i porządne łącze. No i zdarzenia losowe, o które w domu nie trudno - zalanie, strzelą korki, kradzież...
Stąd moje pytanie. Czy ktoś ma możliwość, u siebie w firmie, lub zna kogoś, kto za niewielką opłatą mógłby utrzymać w swojej serwerowni tego bydlaka? Serwer to klasyczny rack IBM'a - wielki, ciężki, głośny i niezawodny. Nie potrzebowałbym przy nim jakiejkolwiek obsługi, ani pomocy, poza wpuszczeniem do serwerowni, jak się sypnie (choć to mało prawdopodobne :)) Nie musi siedzieć w szafie, może stać nawet pod stołem (jak teraz w kuchni :))
Kwestia internetu jest otwarta - mogę dokupić kanał na istniejącym łączu, odkupić pasmo, czy nawet podpiąć jakieś DSL. Wszystko oczywiście do sformalizowania, jeśli zajdzie taka konieczność. Serwer nie będzie przechowywał danych osobowych, warezu, p0rn, itp - raczej środowiska wirtualne, system pracy grupowej i repozytorium kodu.
Mam już za sobą kontakty z firmami hostingowymi i po prostu nie stać mnie jeszcze.
Z góry dzięki za pomoc.