Weekend Warriors

Na czas wojny zakopałeś swoje oszczędności, później nie miałeś możliwości ich odnalezienia, okazuje się, że jakiś ktoś znajduję dobytek paru pokoleń Twojej rodziny, zabiera wszystko, sprzedaje prywatnym odbiorcom albo przetopi na byle jaką biżuterie a Ty nic z tego nie masz. Jakbyś się czuł? Wiem, wiem. Większość z was to przedstawiciele klasy pracującej, bo niestety większość polskiej inteligencji została pomordowana i ew. wyjechała za granicę, ale spróbujcie postawić się w takiej sytuacji to jednak zmienicie zdanie. Popieram wykopki, ale tylko i wyłącznie jak znalezisko trafi do prawowitych właścicieli albo do zbiorów państwowych publicznie dostępnych, inaczej wg mnie jest to zwykła kradzież, jak każda inna.
Pozdrawiam

coo?

Może się mylę ale Escalon raczej nie szuka złota i kosztowności. Jeśli będzie przekopywał działkę "dziadka" (swojego lub cudzego), to chyba "dziadek" wyraził na to zgodę i najprawdopodobniej jeśli coś tam jest zakopane to ów "dziadek" o tym wie.

Ha ha ha, Lonek :) Ta składnia, ten styl, te argumenty i co najważniejsze ta szczerozłota, nieklasyczna, nietoksyczna logika :D A poważnie, wypisujesz bzdury. Ojciec ma fragment zapalnika bomby, która walnęła w którąś z praskich kamienic. Ma się zgłosić do kanclerza Niemiec, że chyba dziadek zgubil mu taki oto wichajster i poprosić by go nei podali do sądu o kradzież? Ci wszyscy co wyciągają z jezior czołgi, restaurują je, to też bezwzględni łupieżcy? Fakt, że Państo chętnie zabierze Ci wszystko, co się tylko da, nie wynika z chęci podzielenia się tym dobrem z innymi współobywatelami, kiedyś zatrybisz. Dżizys!!!

lonek napisał(a):Na czas wojny zakopałeś swoje oszczędności, później nie miałeś możliwości ich odnalezienia, okazuje się, że jakiś ktoś znajduję dobytek paru pokoleń Twojej rodziny, zabiera wszystko, sprzedaje prywatnym odbiorcom albo przetopi na byle jaką biżuterie a Ty nic z tego nie masz. Jakbyś się czuł? Wiem, wiem. Większość z was to przedstawiciele klasy pracującej, bo niestety większość polskiej inteligencji została pomordowana i ew. wyjechała za granicę, ale spróbujcie postawić się w takiej sytuacji to jednak zmienicie zdanie. Popieram wykopki, ale tylko i wyłącznie jak znalezisko trafi do prawowitych właścicieli albo do zbiorów państwowych publicznie dostępnych, inaczej wg mnie jest to zwykła kradzież, jak każda inna.
Pozdrawiam

Lonek nie wiem co Ty palisz, ale podziel się. Widzę, że chciałeś stworzyć coś mega ambitnego co poruszy nas wszystkich. A tymczasem spłodziłeś mega-gniota.
Ty naprawdę myślisz, że każdy kto idze na wykopki znajduje zaraz dobytek całych pokoleń :D. Muszę Cię rozczarować ale zazwyczaj są to przedmioty
które nie przedstawiają wielkiej wartości a już na pewno daleko im do "dobytku paru pokoleń"

lonek napisał(a):Na czas wojny zakopałeś swoje oszczędności, później nie miałeś możliwości ich odnalezienia, okazuje się, że jakiś ktoś znajduję dobytek paru pokoleń Twojej rodziny, zabiera wszystko, sprzedaje prywatnym odbiorcom albo przetopi na byle jaką biżuterie a Ty nic z tego nie masz. Jakbyś się czuł? Wiem, wiem. Większość z was to przedstawiciele klasy pracującej, bo niestety większość polskiej inteligencji została pomordowana i ew. wyjechała za granicę, ale spróbujcie postawić się w takiej sytuacji to jednak zmienicie zdanie. Popieram wykopki, ale tylko i wyłącznie jak znalezisko trafi do prawowitych właścicieli albo do zbiorów państwowych publicznie dostępnych, inaczej wg mnie jest to zwykła kradzież, jak każda inna.
Pozdrawiam

Przepraszam to dziś nie ma w Polsce Inteligencji??:)
Lonek piszesz farmazony:)

Zależy co rozumiesz przez "inteligencja".

Jeśli masz na myśli papierowych magistrów, profesorów i doktorów, którzy nic nie umieją za to mają papier, to takich jest masa :)

Skoro umieli się zatroszczyć o papierki to tacy tępi nie są :D

Dalej napisał(a):Zależy co rozumiesz przez "inteligencja".

Jeśli masz na myśli papierowych magistrów, profesorów i doktorów, którzy nic nie umieją za to mają papier, to takich jest masa :)

masa jest również takich którzy uważają się za nie wiadomo kogo, nie mając nawet papieru a gardłują jakby mieli po trzy habilitacje... ^_^'

"Większość z was to przedstawiciele klasy pracującej, bo niestety większość polskiej inteligencji została pomordowana"

Ten tekst jest nalepszy :D... Lonek można się kłócić albo nie, ale Ty na pewno nie należysz do Polskiej inteligencji :D.Mord Tobie nie grozi....

Może naprawdę wprowadźmy konkurs na tekst miesiąca. :-)

i tak na razie liderem jest były Użytkownik Łukasz z tekstem o wujku kapelanie.... :D

ale swoją drogą- wątek "hall of fame" albo "most famous quotes" można by założyć :)
na takie właśnie "babole" o rozmiarach epickich :D

Tak to ekstra pomysł :)

Właśnie minął miesiąc, więc mozna zmienić autora cytatu miesiąca. :) Łukaszek pobył na topie, czas na Lonka.

A, zdjąłem bana Łukaszowi, może się jescze kiedyś pojawi i uraczy nas perłami swojej mądrości.

.

O, Łukasz wrócił :-)

Nie Łukaszu, banana dostałeś za coś innego.

Moim zdaniem Lonek przejmuje tytuł "Tekściarz Miesiąca". Również proponuję tworzyć galerię "chwały"! Lonek do "Loży Prawdziwych Inteligentów", a Łukasz do "Loży Wojskowych Specjalistów-Kombatantów".

Łukasz napisał(a):

Tato napisał(a):A, zdjąłem bana Łukaszowi

Dziękuję Tato. Rozumiem że za cytat miesiąca przyznawany jest miesięczny banan?

za cytat miesiąca masz legendy o sobie i sławę. :D

Sushi napisał(a):

Dalej napisał(a):... gardłują jakby mieli po trzy habilitacje... ^_^'

Nie miałaś przypadkiem na myśli rehabilitacji ? :)

.

Łukasz napisał(a):Dziękuję Tato. Rozumiem że za cytat miesiąca przyznawany jest miesięczny banan?

A jednak. Informacje dlaczego miałeś bana masz tu: viewtopic.php?f=12&t=203
Witamy z powrotem po burzliwym początku znajomości. :)

.

WW to loża szyderców.

Ty się młody ciesz, mało który ma taki fejm jak ty :-)
To jest taka nasza szorstka miłość, za wujka kapelana w realu nie od jednego piwo dostaniesz.
Witaj wśród mężczyzn.

"Większość z was to przedstawiciele klasy pracującej, bo niestety większość polskiej inteligencji została pomordowana"

Masz rację Lonek, praca chamski sport:)

EDIT:
Poza tym to zdanie nie ma sensu, bo chyba ci się pomieszała klasa pracująca z klasą robotniczą. I chociaż w propagandzie PRLu to były praktycznie synonimy. To jednak być „inteligentem” i należeć do klasy pracującej się nie wyklucza.

To były czy nie były synonimy? Czy się wyklucza, bo ja nie wiem.
Ale czekam na konstruktywną krytykę, a nie reakcji w stylu 13latka- "on ma inne zdanie więc jest ch*jem".
Pozdrawiam

lonek napisał(a):To były czy nie były synonimy? Czy się wyklucza, bo ja nie wiem.
Ale czekam na konstruktywną krytykę, a nie reakcji w stylu 13latka- "on ma inne zdanie więc jest ch*jem".
Pozdrawiam

Sam do takiej krytyki nas "zmuszasz" kreowaniem takich a nie innych poglądów :)
ergo , sam sobie jesteś winien :P

Delikatnie mówiąc "pier...nąłeś babola". A teraz zamiast przeprosić, nadal się mądrzysz....
Chyba, że na prawdę tak uważasz.
Edit. Tato

lonek napisał(a):To były czy nie były synonimy? Czy się wyklucza, bo ja nie wiem.

Jak nie wiesz to przeczytaj powoli to co Brunner napisał i spróbuj zrozumieć. Nie sądzę żebyś jako "genetyczny" inteligent miał z tym problem. Moim zdaniem napisał że za PRL-u (to taki okres zaraz po średniowieczu kiedy nie było jeszcze internetu i komórek) propaganda uznawała to za synonim, to jednak można być inteligentem i nie należeć to klasy pracującej. Innymi słowy nie są to zbiory rozłączne, ale posiadają część wspólną.

lonek napisał(a):Ale czekam na konstruktywną krytykę, a nie reakcji w stylu 13latka- "on ma inne zdanie więc jest ch*jem".

Proszę, wytłumacz najlepiej na przykładzie jak można konstruktywnie polemizować ze stwierdzeniem:

lonek napisał(a):Większość z was to przedstawiciele klasy pracującej, bo niestety większość polskiej inteligencji została pomordowana i ew. wyjechała za granicę

Mam przedstawić skany dyplomów uniwersyteckich swoich dziadków, czy wystarczy tylko rodziców, czy może jakieś oficjalne statystyki jaka część "prawdziwej" inteligencji wyjechała a jaki % pomordowano. Napisałeś durnego posta i zamiast się zreflektować to domagasz się konstruktywnej krytyki.

Spokój. Lonek jest nowy, musi się nauczyć że na tym forum nie spinamy pośladów i polewamy każdy z każdego :)

Może się to wydawać stać w kontraście do dyscypliny i zamordyzmu naszej społeczności, ale w tym cały jej urok :)

Pochodzenie?
- Inteligent! W pierwszym pokoleniu...

;)

Dalej napisał(a):Spokój. Lonek jest nowy

Taki nowy znowu nie jest, na Wrr pisał od XII.2006.

Jeśli to ten sam.

Ale mi się fajny temat wymknął...

W sumie coś jest w twierdzeniu, że inteligencja została wymordowana i się nie bardzo odtwarza...

Inteligencja jest bowiem zjawiskiem typowo polskim... na świecie zamiast niej jest klasa średnia... niby to samo ale nie do końca...
Kim bowiem był typowy inteligent no cóż był to człowiek ze zubożałej szlachty, bez majątku albo z jego resztkami (głównie w postaci wykształcenia), kurczowo trzymający się dawnej świetności ale jednocześnie taki co to musi zarabiać na życie (stąd PRLowskie określenie Inteligencja pracująca było delikatnie mówiąc tak oczywiste, że aż głupie... nie można było być inteligentem nie pracującym...).

Natomiast klasa średnia to specjaliści (którzy również żyją ze swojego wykształcenia) żyjący dostatnio ale nie na tyle żeby zrezygnować z pracy...

Różnica jest mała ale istotna klasa średnia nie wymaga szlacheckiego pochodzenia (istotna bo jeszcze w latach 70tych w PGRach potrafiły być bloki należące do pańszczyźnianych i szlachty zaściankowej... co ciekawe obie grupy trzymały się osobno i szlachta potrafiła zwalczać chamów i vice versa, żadne związki zaś nie wchodziły w rachubę...) .

Problem z wykopkami rzeczy zakopanych przez inteligentów polega na tym... że oni zwykle nie mieli strasznych fortun i mieszkali po miastach... gdzie można coś było zakopać w doniczce lub zamurować w piwnicy...

Jeśli chodzi o zakopany słoik złota to "banki ziemskie" były raczej domeną Gburów czyli wolnych chłopów... nazywanych ładnie Kułakami...
To też jest ciekawy temat... [emot]

Jestem za stworzeniem działu z najciekawszymi tekstami miesiąca...

.

No nikt nie mówił, że imiennicy się muszą zgadzać... ale pomysł takiego wątku harmonizuje z lożą prześmiewców oraz zakazem umieszczania czegoś innego niż własna twarz w awatarze... przypomina o odpowiedzialności za własne słowa...

Łukasz napisał(a):

Wokash napisał(a):Jestem za stworzeniem działu z najciekawszymi tekstami miesiąca...

A ja NIE.

A ja widziałem, że pracujesz już na kolejny tytuł - Tekst Miesiąca Kwietnia.

.

Łukasz napisał(a):NIE MUSICIE JUŻ SIĘ TAK DO MNIE PRZY*****LAĆ !!!!!!!!!!!!!

Poznaj smak męskiej miłości.

.

Czemu się tak denerwujesz?
Zazdrościsz mu czy jak? [emot]

.

Łukasz napisał(a):

Wokash napisał(a): A czy mu zazdroszczę? Odpowiedz sobie sam.

Czyli jednak zazdrościsz ?... :D

.

Łukasz - znowu wygrałeś :-)


Postaram się o jakieś kulki od sponsorów dla ciebie :-)

:D Nie no normalnie humor mi się poprawił. :)

Powrót naszego faworyta odbył się w wielkim stylu. :D

Łukasz- "płaczesz" że po Tobie jadą ale sam się podkładasz, i to w taki sposób że żal nie skorzystać .... :)

Mówisz, że to ten sam?

Hell yeah! :D

Czemu mam wrażenie, że lonek i Łukasz to jedna osoba? Albo przynajmniej bliźniaki jednojajowe?