Myślę, że dużo łatwiej jest podjąć decyzję o pociągnięciu za spust niż o dźgnięciu kogoś 50 razy, dlatego też jestem przeciwnikiem broni palnej dla wszystkich.
No właśnie podobno nie, (niestety nie znajde teraz tego szybko) ale robili badania, I wnioski były mniej więcej takie ,że nóż sprzyja działaniom impulsywnym, (bliski kontakt z przeciwnikiem, stres, adrenalina, gwałtowne ruchy, jest natychmiast gotowy do uzycia itd.)
Natomiast broń palna, daje nam pewien dystans, a zarazem większą ,że tak powiem możliwość oceny w mniejszym stresie, dodatkowo trzeba ją przygotować do strzału, wycelować, i nie sprzyja az tak działaniom impulsywnych itd. A w domu jest najczęściej wyjęty magazynek, często nawet nie ma w nim naboii, myślisz ,że jeśli żona porządnie sie na ciebie wkurzy to pójdzie przygotowywać broń, czy chwyci noż który jest pod ręką? I czemu w takich krajach jak Szwajcaria, Izrael, Kanada, gdzie prawie ka
żdy ma broń, najczęsciej automatyczna jest duużo mniej zabójstw niż np. w takiej Rosji?
I ja też jestem przeciwnikiem broni, szczególnie ,że legalnej nie dali by mi nawet w USA:) Ale albo nikt nie ma broni albo wszyscy mają, inne rozwiązania są krzywdzące. Bo co ma powiedzieć człowiek który nie dostał pozwolenia, w sytuacji jeśli ktoś do niego startuje ze swoim jak najbardziej legalnym pistoletem? może tylko powiedziec co za
zje**ne prawo postawiło mnie w tak h#jowej sytuacji.
Jeszcze jedna sprawa, jeśli ktoś potrafi używać noża to podobno prawie zawsze wygra, z osobą mającą broń,(broń krótką) i to osobą przeszkoloną w jej użyciu (testy prowadzone na amerykanskich policjantach), na dystansie poniżej 7m czyli w prawie ka
Żdym pomieszczeniu.
Czyli nawołujesz do "obrony" przed policjantem czy komornikiem za pomocą broni?
Tak Kamil, możesz zacząć juz od dziś, zrób jakąś porządną zadyme na mieście bo cuś nudnawo jest. Jak sie pospieszysz to może jeszcze załapiesz sie na wieczorne wiadomości, tylko nie zapomnij nam pomachac:)
Partnerskie relacje, chyba nie ka
Żdy rozumie o co chodzi, zresztą to powinno być w interesie państwa ,żeby uzbroić społeczeństwo, mogli by zredukować armie tylko do jakiś skromnych sił szybkiego reagowania, lotnictwa itp. A za to obniżyć podatki. A my mielibyśmy też wiekszy komfort psychiczny ,że nie odwalą jakiegoś dziwnego numeru (typy stan wojeny) i ka
Żda ich głupia decyzja była by 100x rozważana. W Izraelu to się sprawdza.
Brunner, weź to popoprawiaj bo cię zastrzelę za ortografię :P
// Dalej