To i tak nie ma znaczenia, bo nawet jak będzie 5x starszy i tak nie zrobi z tego użytku, to tylko papierek, papierek nie zabija:) Tania sensacja i nic więcej.- najmłodszy posiadacz zezwolenia na broń (USA) miał 7 miesięcy (wiek).
Też tania sensacja i do tego manipulowanie statystykami, Bo po pierwsze najwięcej morderst to morderstwa pod wpływem emocji tzw. w afekcie, najczestsze oczywiście wśród rodzin i przyjaciół.- posiadacze broni 47 razy częściej strzelają do członków własnych rodzin i przyjaciół niż do bandytów
To się nazywa zazdrość :)Propaganda propagandą ale jak widzę 6latka posługującego się bronią jak stary weteran to jestem lekko zmieszany.
Wokash napisał(a): W końcu na strzelnicę czy polowanie jedzie się z rodziną i przyjaciółmi nie z bandytami...
Broń palna nie podnieca mnie jakoś specjalnie, ale uważam, że nie powinno być takiej ogromnej dysproporcji państwa do obywateli w uzbrojeniu, bo wtedy aparat władzy stoji na dużo lepszej pozycji, pozycji siły. Powinna być zachowana równowaga sił, która gwarantuje partnerskie relacje:)
.
No właśnie podobno nie, (niestety nie znajde teraz tego szybko) ale robili badania, I wnioski były mniej więcej takie ,że nóż sprzyja działaniom impulsywnym, (bliski kontakt z przeciwnikiem, stres, adrenalina, gwałtowne ruchy, jest natychmiast gotowy do uzycia itd.)Myślę, że dużo łatwiej jest podjąć decyzję o pociągnięciu za spust niż o dźgnięciu kogoś 50 razy, dlatego też jestem przeciwnikiem broni palnej dla wszystkich.
Tak Kamil, możesz zacząć juz od dziś, zrób jakąś porządną zadyme na mieście bo cuś nudnawo jest. Jak sie pospieszysz to może jeszcze załapiesz sie na wieczorne wiadomości, tylko nie zapomnij nam pomachac:)Czyli nawołujesz do "obrony" przed policjantem czy komornikiem za pomocą broni?
Brunner napisał(a):Partnerskie relacje, chyba nie karzdy rozumie o co chodzi, zresztą to pownno być w interesie panstwa ,żeby uzbroić społeczeństwo, mogli by zredukować armie tylko do jakiś skromnych sił szybkiego reagowania, lotnictwa itp. A za to obniżyć podatki. A my mielibyśmy też wiekszy komfort psychiczny ,że nie odwalą jakiegoś dziwnego numeru (typy stan wojeny) i karzda ich głupia decyzja była by 100x rozważana. W Izraelu to się sprawdza.
Jaki stan wojenny? Gdzie Polsza a gdzie Izrael? Różne idee wymieszane i równie realne co anarchokapitalizm :D
Brunner napisał(a): i każdy jest chętny przehandlować wolność
To sa statystyki z USA. Jak sie one maja do Polski i dlaczego mamy brac te pod uwage, a nie te z Kanady gdzie sa dokladnie odwrotne (tzn duzo osob ma bron i niska przestepczosc)?StarskiPL napisał(a):- posiadacze broni 47 razy częściej strzelają do członków własnych rodzin i przyjaciół niż do bandytów
Kret napisał(a):To, ze zachodzi korelacja nie oznacza, ze istnieje jakakolwiek zaleznosc miedzy dwoma badanymi zjawiskami.
Brunner, czytając twoje wypowiedzi utwierdzam się w swoich przekonaniach. Mam wrażenie, że jesteś jakimś niebezpiecznym dla otoczenia oszołomem, który jak tylko dorwie w swoje łapki ostrego guna, wejdzie do ratusza i rozwali 15 osób. Martwi mnie twoje postrzeganie "wroga".
a co dla Ciebie oznacza wolność? Co rozumiesz przez to słowo?
Hehe spoko, przynajmniej mam darmowe korepetycje u Daleja.Widzę, że dyskusja z posiadania broni przenosi się na wywody językowe
Mider napisał(a):@Python - Koincydencja to nie jest przypadkowa zbieżność tylko jednoczesne wystąpienie jakichś zdarzeń (i tylko zdarzeń lub zjawisk).
Python napisał(a):Mider napisał(a):@Python - Koincydencja to nie jest przypadkowa zbieżność tylko jednoczesne wystąpienie jakichś zdarzeń (i tylko zdarzeń lub zjawisk).
jednoczesne wystąpienie jakichś zdarzeń nie powiązanych ze sobą przyczynowo-skutkowa = przypadkowa zbieżność jakichś zdarzeń.
Więc nadal uważam że koincydencja jakichś zdarzeń, to przypadkowa zbieżność jakichś zdarzeń. :-D
ZeRT napisał(a):Prawda jest tak, że im więcej broni u obywateli tym mniejsza ilość zabójstw popełnionych z tą że bronią palną. Nie są to wyssane z palca statystyki tylko oficjalne dane KGP. Na przykład w roku 2002 mieliśmy 111 zabójstw z użyciem brani palnej a w roku 2007 o ponad połowę mniej czyli 54. W tym samym czasie ilość jednostek broni posiadanych przez obywateli zwiększyła się o 44 tys. z poziomu 255 tys. do 299 tys. Liczba pozwoleń w tym samym czasie zwiększyła się o 10 tys. z poziomu 146 tys do 156 tys.
Kamil napisał(a):
Ps. Jestem po zajęciach i po pracy :P
Devil napisał(a):Jak by to ująć... Do zeszłej środy nie zdawałem sobie sprawy jak niebezpieczny może być flamaster w ręku dwulatki... :(
Grey napisał(a):Tego z laseczką i kałaszem, która 'sobie kompensuje' trochę nie rozumiem
Grey napisał(a): O to mi rzecz jasna chodziło Daleju :)
Grey napisał(a): kiedy wyraźnie nie umie się z bronią obchodzić.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość