przez Konrad ''Owca'' » 4 maja 2010, o 21:29
Jeszcze nic straconego. Zwykła paczka (nie priorytet) idzie np. do Belgii 4-5 tygodni.
Przytoczę Ci opowieść Pani Z Poczty, jaką wysłuchałem jak poszedłem po miesiącu z reklamacją:
- Dzień dobry!
- Dzień dobry! Słucham?
- Mam taką reklamację przesyłki. Była już dość dawno wysłana, a jeszcze nie doszła...
- A kiedy Pan wysyłał?
- Równo miesiąc temu. Do Kanady.
- Aaaa! Do Kanady! To nie ma jeszcze co reklamować! Do Kanady to dobrze będzie jak dojdzie w 6-8 tygodni!
- A czemu aż tyle czasu?
- Bo widzi Pan - u nas to jest tak, że my nie wysyłamy paczek bezpośrednio za granicę, tylko one idą wszystkie do Szczecina i tam są ładowane na statek. A statki to nie pływają codziennie i czasami paczki czekają nawet kilka dni. No a jak już są załadowane na statek to płyną do Hamburga albo do Liverpoolu i tam są przepakowywane na statek do Kanady. No ale te statki też nie pływają codziennie i najczęściej też paczki muszą poczekać. No tak z reguły to wychodzi właśnie koło 2 miesięcy. Jak po 3 nie dojdzie to proszę przyjść wtedy z reklamacją...
- A priorytety?
- Priorytety lecą samolotem.
Pani opowiedziała mi jeszcze o paczkach do Europy - też statkiem. I na koniec pocieszyła mnie, że najdłużej to idą do Australii i Nowej Zelandii - nawet 3-4 miesiące. Teraz już wiem, że paczki trzeba wysyłać trochę drożej, za to priorytetem.
Nigdy więcej!
Ojciec Terrorysty...
Codziennie wzrasta ilość rzeczy i osób, które mam w dupie...
