Kret napisał(a):W ciagu ostatnich miesiecy pojawilo sie sporo konkurencyjnych, ciekawych ofert szkoleniowych. Ich zakres wykracza poza pierwsza pomoc, zahaczajac nawet o medycyne taktyczna.
sobczaq napisał(a):Wzywał, wzywał, i bardzo sprytnie ekhm, "naruchał sobie" lądowisko na Pościgu 2008 :)
Python napisał(a):W sferze barowej (Paradox we wtorek) pojawiają się od czasu do czasu dyskusje aby w przyszłych przepisach/milsimach rany lekkie mogli opatrywać medycy po PP, a resztę prawdziwni ratownicy i lekarze.
Wokash napisał(a):Chłopaki i dziewczyny co pokończyli taktyczne kursy medyczne potrafią zrobić takie widowisko z ratowania rannego, że walka zamiera...
Devil napisał(a):Ale nie w sensie, że się wszyscy boją trafić w ręce takiego medyka/medyczki?
Grey napisał(a):Musi to sam OCENIĆ, a nie przeczytać po rodzaju karty. Wymaga to dodatkowych procedur i tego BRAKUJE w obecnym CCS zupełnie. W pewnym sensie karta CCS odmóżdża medyka. I nowy system z rozwiniętym ratownictwem taktycznym oparłbym na tym wątku - decyzyjności paramedyka.
Fenris napisał(a):Na tej samej zasadzie od dowódców danej strony powinno się wymagać ukończenia szkoły oficerskiej od radiooperatorów, również zaświadczenia radiooperatora etc.
Rozumiem, że do bycia medykiem wymagany jest kurs PP (na nim faktycznie nauczymy się bandażować) i ten pomysł również popieram, ale wymagania wiedzy medycznej na grach to już lekka przesada, tym bardziej, że ta wiedza i tak nie jest wykorzystywana.
Fenris napisał(a): przy RC 2 kijaszki, kawałek gazy i bandaż to jakaś farsa
Wieszak napisał(a):[...] ja szukam świadomości graczy i tego że zrozumieją, że repliki broni symbolizują narzędzie do zabijania i dlatego powinni umieć prawidłowo ratować życie. ten element milsimów jest najbardziej zaniedbany i chciałbym by to się zmieniło.
Kret napisał(a): Czy bede mogl je nadal nazywac milsimem? ;)
Szpargał napisał(a):A czy wojaczka składa się tylko w ratownictwa? Czy żołnierze wychodzą na akcję tylko po to, aby wystawić dupsko na odstrzał i wykazać kunszt medyka?
Szpargał napisał(a):Uważam, że jest to bardzo ważny aspekt zarówno wojowania jak i symulacji, ale bez przegięć. Powinni być specjaliści ku temu, ale... aby zostać np. PJ w trzeba najpierw być fachowcem od brudnej roboty, a nie odwrotnie.
Mider napisał(a): U nas liczą się z tym, że kumpel ich dobije i będą mogli pojechać do domu lub posiedzieć przy ognisku. Oczywiście nie nie we wszystkich przypadkach, ale nadzwyczaj często.
Kret napisał(a):[...]Z tych informacji plynie wiele ciekawych wnioskow. Do obgadania w Paradoxie chocby.
Kret napisał(a):Nawet jak robilem kurs KPP w tym roku to sobie caly czas myslalem: "Cholera, a jak Szpargal bedzie mial cos przeciwko?"
Kret napisał(a):Jak bede w stanie zalatwic porod na taka impreze, to zalatwie. A Wieszak albo Mider odlozy karabinek i bedzie odbieral. I dostanie "feedback", co spieprzyl.
Szpargał napisał(a):Mider: dotychczas nie byłem na milsimie, na którym miałbym ten komfort psychiczny, że mogę wezwać MEDEVAC.
Powrót do Luźne dyskusje o MILSIMach
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość