30.10.2010 N2 New Hope

[ośka]

Dzięki za super strzelanke! Naprawdę wszystko było super

[Filip F]

strzelanka ja dla mnie wzorowa
organizacja na najwyższym poziomie
z takimi ludźmi jak główny organizator możemy śmiało wkraczać na światowe ASGejowe salony i niczego się nie wstydzić!!!

Brawa!!!
niech żyje!!!
Hip Hip Huraaaa!!!

[SAWik]

Filmik na Nadarzyn TV ? Jak się strona nazywa ? Dzięki za frekwencje ,było dobrze .Pozdrawiam.

[Mitchell]

Dzięki za świetną zabawę. Jak kamerzysta zmontuje filmik z dzisiejszej batalii to od razu dam wam znać. Ogólnie strzelanka zorganizowana bardzo dobrze. No i pogoda dopisała. Szkoda, że większość musiała zmyć się wcześniej. Po New Hope zrobiliśmy kilka bitew w stylu "obrona ambasady ". I tutaj powiem, że takiej zadymy to nie widziałem od czasu Tet-a. Pozdro dla wszystkich hamburgerowych obrońców ambasady.

[FlyingCat]

Znów przychodzi mi napisać, ze inni już wszystko za mnie napisali :).

Po prostu było miodnie, fakt klimatyczne krzaki zniknęły, odległości się skróciły, ale jednak to stare dobre N2. A sama gra - powalająca frekwencja, zacne teamy i po prostu było wspaniale.

Dziękuję wszystkim za wszystko (i z góry przepraszam za ewentualne powody do przepraszania )

[GunMan]

Było całkiem fajnie - tyle że łyso;)

Podzielam zdanie, iż ci i tamci nie tylko strasznie termosili, strzelali za drzew, mieli podkrętki a do tego jeszcze przegrali..... Panowi i Panie tak się nie da;))

Schwarc, Fatahy i SOIA (oraz pozostali umieszczeni w napisach końcowych) - super organizacja - róbcie więcej imprez.

Ci co nie byli niech żałują!!!!!!

[Brian]

Impreza bardzo udana.
Bawiłem się świetnie, mimo że przeciwnicy za dużo strzelali na auto, mieli za duży zasięg, strzelali ze zbyt małej odległości i – do cholery!- rzucali granatami :p ;)

[Brunner]

Strzelanka OK. w bardzo pozytywnej atmosferze, i piękną jesienną aurą. Nabiegałęm sie jak dzika świnia, aż usnąłem na prawie 2godziny, ale to miła odmiana po ciągłym cqbie. Ludzi masa jak bywało na porządnej sobotnich worriorowych jebankach, to też na plus. A niektórych RS-ów to z pól roku nie widziałem. Nawet goście z Siedlec byli pod wrażeniem tu tak dużej frekwencjii.
Kwasy jakieś drobne może i były, no ale przy ponad 130osobach... to chyba nawet w najlepszym towarzystwie, zdarzyć sie może:)
I N2, trochę wykastrowane, ale dobre i to, oraz że udało po raz kolejny "ostatni" raz załatwić wejście:) Choć jak widać Disel obiecuje ,ze to jeszcze nie koniec...

Szkoda, że większość musiała zmyć się wcześniej. Po New Hope zrobiliśmy kilka bitew w stylu "obrona ambasady ". I tutaj powiem, że takiej zadymy to nie widziałem od czasu Tet-a. Pozdro dla wszystkich hamburgerowych obrońców ambasady.

Tak było potwierdzam:) ale inaczej być nie mogło, jeśli graliśmy w ok. setkę coś co zazwyczaj jest przewidziane na ok. 20-30osób:)

Filmik na Nadarzyn TV ? Jak się strona nazywa ?

Pewnie tak samo:) http://nadarzyn.tv/pl/index.html ale chyba jeszcze nie zmutowali materiału, (pewnei będzie po święcie)

[aigor1]

Impreza super, aczkolwiek jestem zawiedziony tak małą ilością hałasu i słabością wysadzenia armat oraz hangaru (spodziewałem się większego bum . Na przyszłość proszę więcej huku i dymu w kolorze blue.

Gdzie są zdjęcia?

[GunMan]

Na przyszłość proszę więcej huku i dymu w kolorze blue.

dokładnie proszę o wyjaśnienie:

GDZIE BYŁ NIEBIESKI DYM????

[Schwarz]

Dym był przy kuchni polowej, no co ty, nie widziałeś? Buchał aż miło!

[nozyk-wawa]

"jestem zawiedziony tak małą ilością hałasu i słabością wysadzenia armat oraz hangaru (spodziewałem się większego bum . Na przyszłość proszę więcej huku i dymu..."

Wybacz, ale to nie ty byłeś osobnikiem(saperem), który prawie ogłuchł przy wysadzaniu artylerii "El Diablo". O mocy Shwarzcowych ładunków mogę powiedzieć tyle, były mocniejsze niż się spodziewałem....
Dzięki wielkie wszystkim hamburgerom przy "El Diablo" za wsparcie ogniowe, bez waszego udziału nie podszedłbym nawet do celu i nie wykonał zadania.
Siekanina była przednia, dzięki wielkie za mile spędzony czas.

[Schwarz]

Shwarzcowych

Gawonowych, on produkował ;))

Słyszałem że coś ci hukneło koło ucha jak kolejny lont podpalałeś :] Heheheh, miodek się z uszka odkleił? ;)

[nozyk-wawa]

Shwarzcowych

Gawonowych, on produkował ;))

Słyszałem że coś ci hukneło koło ucha jak kolejny lont podpalałeś :] Heheheh, miodek się z uszka odkleił? ;)

Oj odkleił, odkleił....i nie tylko miodek;) Prawdę mówiąc to mnie na moment zamroczyło(aż przysiadłem), dlaczego do chusteczki nie powiedziałeś, że to aż tak mocno walnie???

[Rocker]

Shwarzcowych

Gawonowych, on produkował ;))

Słyszałem że coś ci hukneło koło ucha jak kolejny lont podpalałeś :] Heheheh, miodek się z uszka odkleił? ;)

Będąc nad nim i kładąc ogień zaporowy na złych ludzi biegnących od strony Guantanamo - to tak - po pierwszym wystrzale gdzie opóźnienie okazało się ponad 20 s. wystrzał prawie zerwał naszemu spaerowi maskę z twarzy :D na szczęście ja i drugi pozostały przy życiu saper byliśmy gotowi z poświęceniem życia ruszyć na odsiecz naszemu koledze.
Tak więc i tak daliśmy radę :D
Saperzy górą :D
tak już w zupełnym OT :] kupię sobie szarfę i naszyję umiejętność sapera ;P

[nozyk-wawa]

Shwarzcowych

Gawonowych, on produkował ;))

Słyszałem że coś ci hukneło koło ucha jak kolejny lont podpalałeś :] Heheheh, miodek się z uszka odkleił? ;)

Będąc nad nim i kładąc ogień zaporowy na złych ludzi biegnących od strony Guantanamo - to tak - po pierwszym wystrzale gdzie opóźnienie okazało się ponad 20 s. wystrzał prawie zerwał naszemu spaerowi maskę z twarzy :D na szczęście ja i drugi pozostały przy życiu saper byliśmy gotowi z poświęceniem życia ruszyć na odsiecz naszemu koledze.
Tak więc i tak daliśmy radę :D
Saperzy górą :D
tak już w zupełnym OT :] kupię sobie szarfę i naszyję umiejętność sapera ;P

Najpierw naszyj sobie umiejętność "krawca" ^^, a nie zgarniaj zasługi innych ;p

[Rocker]

Doniosłem ładunek pod samo Guantanamo ???? Doniosłem.
A że zaliczyłem w tym czasie kilka fragów to już inna sprawa :D
Swoją drogą jak złaziłem już z pola po pozostawieniu ładunku wybuchowego pod samym wejściem do wrogiej bazy i krzyk Flyingkata - "Noźyk - gdzie ty jesteś......"
;D to było piękne :DDDDDDDD
Ale udało się i zdążyłem na samo rypnięcie :DDDD

[nozyk-wawa]

Doniosłem ładunek pod samo Guantanamo ???? Doniosłem.
A że zaliczyłem w tym czasie kilka fragów to już inna sprawa :D
Swoją drogą jak złaziłem już z pola po pozostawieniu ładunku wybuchowego pod samym wejściem do wrogiej bazy i krzyk Flyingkata - "Noźyk - gdzie ty jesteś......"
;D to było piękne :DDDDDDDD
Ale udało się i zdążyłem na samo rypnięcie :DDDD

Popełniłeś podstawowy błąd...Powinieneś krzyknąć:" podjąłem ładunek!!!"(jako, że "główny" saper został zabity), lub w jakiś sposób to zasygnalizować - tak coby najbliżsi ciebie ludzie to usłyszeli i ubezpieczali twoją żyć, a tak, nie ujmując Twojego wkładu w transport ładunku, powstało zamieszanie w szeregach hamburgerów...

Swoją drogą, Szwarcu pomsł z przyłbicą był zacny... powinienem jeszcze dostać oczojebliwą kamizelkę z wielkim napisem " SAPER - ZABIĆ" ;p (żart).

[Schwarz]

Da się zrobić... ;)

[Rocker]

Teraz wyobraź sobie co by się działo jak by wydał z siebie radosny wrzask " Z drogi sledzie saper biegnie :D"
Sądzę że nie dał bym rady dobiec nawet do połowy drogi do Guantanamo.
Swoją drogą i tak byliśmy rozpoznawalni jako saperzey dzięki naramiennikom :D a maska spawalnicza tylko doała wszyskiemu smaczku.
Szkoda tylko że tak późno przypomniałem sobie o szybko złączkach na LBV-ce - wcześniej by się bardziej przydały.
Acha i spraw sobie normalne gogle bo w żółtych kolorów nie rozpoznajesz ;P

[nozyk-wawa]

Da się zrobić... ;)

Trzymam za słowo ^^

[SOBI]

foty ???

:)

[nozyk-wawa]

Acha i spraw sobie normalne gogle bo w żółtych kolorów nie rozpoznajesz ;P

Szkoda, że to nie Ty byłeś pod ostrzałem i nie biegałeś jak "kot z pęcherzem"(bez urazy Kocie) między "działami", wtedy moglibyśmy pogadać o rozpoznawaniu kolorów, zwłaszcza, że zawiniątko było w chuście flacktarn, co idealnie z mojego położenia(przyłbica ograniczała pole widzenia) stapiało się z poszyciem...

[Rocker]

Acha i spraw sobie normalne gogle bo w żółtych kolorów nie rozpoznajesz ;P

Szkoda, że to nie Ty byłeś pod ostrzałem i nie biegałeś jak "kot z pęcherzem"(bez urazy Kocie) między "działami", wtedy moglibyśmy pogadać o rozpoznawaniu kolorów, zwłaszcza, że zawiniątko było w chuście flacktarn, co idealnie z mojego położenia(przyłbica ograniczała pole widzenia) stapiało się z poszyciem...

Tak wiem że było we flectarnowej szmacie - bo to była moja szmata :D

Ale miałes dość dobrą obstawę ogniową z każdej strony która chroniła twój zadek przed ostrzałem :D zgarnaełem kilka fragów kiedy ty wysadzałeś działa.
wielkie dzięki dla serwisanta z naszego teamu z zrobienie pożądku z moja gietą. Narszcie mam w łapach coś co nadaje się do strzelania i to celnego na dystansie 40 - 50 m.

[Devil]

Pasjonująca historia... Ktoś wie o czym oni mówią? Zresztą nieważne.
Pogoda śliczna, frekwencja zadziwiająca, stare mordy w polu, tylko ten Nadarzyn jakiś taki mały się zrobił... Dookoła są pola...
Czekam na kolejne edycje.

[nozyk-wawa]

A ja czekam na jakieś fotki ;)

[Schwarz]

No dobrze :) Czyje były te znajome które robiły zdjęcia? Bo na fejsie też mam masę pytań o fotki...

[Rocker]

http://nadarzyn.tv/pl/sekcja/hobby_i_pa ... riors.html

Jak by ktoś jeszcze filmiku nie widział :D