Moderator: Pi White
Souver napisał(a):Mnie liczyłeś? :P
Dalej napisał(a):Dzięki za pomoc w sprzątaniu.
Filmiku może lepiej nie będę wrzucał :)
Dalej napisał(a):Dzięki za pomoc w sprzątaniu.
Filmiku może lepiej nie będę wrzucał :)
isoul napisał(a): pani paparazzi
Schwarz napisał(a):Trochę mam mieszane uczucia po wizycie w Sochaczewie.
Z jednej strony zajebisty nastrój i sami doświadczeni gracze. Cekubowa sieka z elementami ganiania po polu. Auto w budynkach jednak było, i BARDZO sie z tego cieszę, dużo trudniej było przez to. Jatka na cegielni, kiedy 5 drużyn działało niezależnie, każdy vs. każdy była kurna mocna.
Schwarz napisał(a):Szkoda, że Strzyżew sie skończył po wizycie policji, fajna miejscówka jednak nie dla nas, dopóki coś sie tam u chłopaków nie zmieni z zezwoleniem na przebywanie. Cegielnia... Cegielnia to industrialny potwór, straszydło niesamowite. Z jednej strony kapitalne miejsce do gry, z drugiej te budynki to śmiertelne zagrożenie - miejscówka dla odważnych bądź mądrych inaczej (niepotrzebne skreślić). Można je porównać do rozpierdziuchy we "Wróg u bram" w tej fabryce w Stalingradzie.
Katana napisał(a):Szwarcu- trudniej to jest na singlu, naprawdę try czasem pograćtak całą rozgrywkę, docenisz :) Seriami każdy jeden potrafi pokój zalać, a na singlu trzeba pokombinować. My was atakujących na singlu wykańczaliśmy, dało rade? Dało :)
Powrót do Gry otwarte - Niedziela
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości