Strona 1 z 2

20/02/2010

PostNapisane: 16 lut 2010, o 09:28
przez habib
Co robimy dziewczyny ?
Radiówek odpada, bo podobno zasypany.

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 16 lut 2010, o 11:16
przez Jachos
Poczuwam się dyskryminowany ... ;P Cholera, no fajnie by było gdyby ta zima już troszkę odpuściła. W zależności od liczby chętnych, głos oddaję na MK, ale jak będzie mało ludzi, to zmieniam na niezawodne, niezastąpione, uniwersalne i przez wszystkich kochane... <werble>... N2 :D.

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 16 lut 2010, o 17:35
przez Schwarz
O mamo! Koniec świata! Dobrowolnie zagłosowałem na N2 :))

Zagrajmy coś na południowej części, może koło wiaty po wschodniej stronie? Może dawno nie dotykana warriorówka? Ostatnio coś ta ambasada i plutonówka.

Jeżeli macie potrzebę to jakiś pseudo scenariusz z rekwizytami można stworzyć.

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 16 lut 2010, o 18:14
przez GRZYBU
to i ja może wpadnę na N2...a co...

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 16 lut 2010, o 19:12
przez Jachos
Schwarz napisał(a):Zagrajmy coś na południowej części, może koło wiaty po wschodniej stronie? Może dawno nie dotykana warriorówka?


A dojdziesz dalej niż do ambasady ? :D Nie no w sumie warriorówka w takim śniegu, może być całkiem fajnie.

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 16 lut 2010, o 21:31
przez kotbury
Mam nadzieję, że wreszcie się wyrwę, kupiłem ciężkie kulki, podobno nieźle latają. Trza by kogo zabić na próbę :)

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 16 lut 2010, o 21:41
przez JKL
Jakieś niedobitki z 10th i BW się pojawią.

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 16 lut 2010, o 22:15
przez Devil
JKL napisał(a):Jakieś niedobitki z 10th i BW się pojawią.


Noo, to brzmi interesująco...

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 16 lut 2010, o 22:25
przez Schwarz
Devil, to jednak Ciebie nie poznałem w autobusie? :D

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 16 lut 2010, o 22:54
przez Devil
Akurat nawet przeglądałem forum z telefonu i przewinąłem na Twojego avatara, ale nie, twardo mózgotrzep typu MP3 w uszy i odpływamy...

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 16 lut 2010, o 23:03
przez Schwarz
I tu dochodzimy do kwestii nametagów ;)))))

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 17 lut 2010, o 08:41
przez Devil
Nieee, niedaleko jest zakon, wiesz co się działo jak wychodziłem na spacer z psem w goretexie z nametagiem?

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 17 lut 2010, o 19:31
przez Anekr
Jakiś mały scenario na południowej części czy po prostu warriorówkę gramy?

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 17 lut 2010, o 19:33
przez xi0nc
Pojawimy się na N2 w liczbie 4-7

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 18 lut 2010, o 13:08
przez Kowal
JKL napisał(a):Jakieś niedobitki z 10th i BW się pojawią.



skoro tak, to i my zapewne się ogarniemy w skromnym gronie.

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 18 lut 2010, o 13:34
przez Sushi
o,ho,ho :)
to może i ja przywlekę kości :)
pożyjemy-zobaczymy :)

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 18 lut 2010, o 13:43
przez Devil
No i proza życia mnie dopadła... W sobotę odpadam...

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 18 lut 2010, o 14:22
przez Schwarz
Możemy zagrać ze skrzyneczką. W skrócie chodzi o umieszczenie skrzynki pod flagą przeciwnika. To takie my tu wy tam, tylko że trzeba coś zrobić. Scenariusze z obroną, gdzie trzeba zalegać w śniegu to nie najlepszy pomysł na roztopy a tak pobiegamy sobie:) Na wszelki wypadek jak ta opcja przejdzie wezmę rzeczoną skrzyneczkę ze sobą. Mam też artefakty związane z pewnym rozbitym Ospreyem i koncentratem celulozowym do produkcji taktycznej srajtaśmy - też mogę zabrać. Jakieś pomysły macie?

Grę ze skrzyneczką możemy określić kryptonimem "Przebiśnieg" :P

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 18 lut 2010, o 15:22
przez Jachos
Chyba Przebij-Się-Przez-Śnieg ;-) , dla mnie może być.

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 18 lut 2010, o 15:24
przez Majcher
Schwarz napisał(a):... Scenariusze z obroną, gdzie trzeba zalegać w śniegu to nie najlepszy pomysł na roztopy...


Tak czy siak bez mokrej d... raczej sie nie obejdzie ;-)

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 18 lut 2010, o 17:14
przez Victor
To trzeba się tarzać Tak-ty-cznie!
Wszystkie znaki na glebie i firmamencie wskazują, że będę w kilkuosobowym towarzystwie.

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 18 lut 2010, o 21:11
przez habib
Jak się zbierze tyle ludu, co w ankiecie, to możemy coś takiego zagrać...
n2_20022010.gif
n2_20022010.gif (226.75 KiB) Przeglądane 13930 razy

Resp obrony – garaż
Resp strony atakującej – wiata (jak jeszcze złomiarze nie wynieśli)
BioLab – pierwszy garaż od głównej drogi
L1, L2 , L3 – placyki wokół warriorówki
Fort Warrior – wiadomo

Jakiś czas temu Rebelianci przejęli dwa pojemniki z eksperymentalną substancją, która (w skrócie) miała rozwiązać problemy z zatwardzeniem w armii. Niestety nie wiedzieli o tym, że ta substancja w skondensowanej formie jest mocno trująca i w ogóle jakaś taka niebezpieczna i fee...
Na terenie opuszczonego Fortu Warrior, przetrzymują jeden z pojemników, drugi zaś w którejś z lokalizacji L1, L2 lub L3,
Zadania Regularsów:
wyznaczyć spośród siebie trzech inżynierów (Rebelianci nie muszą wiedzieć kto to)
odbić obydwa pojemniki
chronić polowego BioLab'u
dostarczyć pojemniki do BioLab'u, gdzie musi je „rozbroić” jeden z trzech inżynierów.

Zadania Rebeliantów:
chronić pojemniki
pierwszy w FW
drugi w jednym przez siebie wybranym miejscu (L1, L2 lub L3)
zdobyć i utrzymać BioLab

Gdy Rebelianci odbiją zdobyty pojemnik, musi on wrócić na któreś z miejsc (FW, L1, L2 lub L3).
Pojemniki powinni być ustawionew widocznym miejscu, na środku terenu lub w garażu pod FW.
Gdy pojemnik zostanie odbity, trup zanim zejdzie, musi także zostawić pojemnik w widocznym miejscu.
Gdy pojemnik znajdzie się w BioLab'ie, inżynier musi go rozbroić przez pomizianie :) (wystarczy dotknąć i nie zginąć). Proszę nie niszczyć pojemników, bo pewnie będziemy dwa razy grać ten scenariusz, odwracając role.
Czas 1,5h, wygrywa Rebelia jeżeli do tego czasu będą cały czas w posiadaniu obu pojemników, Regularsi wygrywają jeżeli do tego czasu rozbroją oba pojemniki. W innym przypadku, gra pozostaje bez wyniku.
Respy do bólu, zima w końcu jest.

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 18 lut 2010, o 21:32
przez Jachos
Schwarz, nie obraź się, ale jakoś propozycja Habiba, bardziej mi pasuje. Znając jednak życie, damy radę zrealizować oba scenariusze, więc weź skrzynkę ze sobą ;-).

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 18 lut 2010, o 21:41
przez Schwarz
Sie nie obrażam bo przecież sam gadgety do tego scenaria przywożę :P

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 18 lut 2010, o 23:13
przez major
będę - oczywiście.pozdrawiam + 1 michałek

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 19 lut 2010, o 08:47
przez emce
Będę +1. Jak Bóg da i Partia pozwoli, to może transport będzie z okolic Białołęki z dwoma wolnymi miejscami.

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 19 lut 2010, o 11:38
przez GRZYBU
no to ja przypomnę że jak zwykle mam 1-2 miejsca w aucie i ruszam z Metro Natolin....jak zwykle zapraszam chętnych na priv.

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 19 lut 2010, o 19:29
przez WlodekSmigielko
Zapowiada się ciekawie i ludzi sporo, więc też wpadne.

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 19 lut 2010, o 20:13
przez GunMan
Strasznie to wszystko skomplikowane.....

mam nadzieję że jutro ktoś mi to przetłumaczy na: "strzelasz w nich i w nich.... i tyle"

sija tumoroł :D

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 19 lut 2010, o 20:38
przez cadder
Ech to miala byc moja pierwsza strzelanka ale sprzęt do mnie nie zdążył dotrzeć pocztą -.-, szkoda bo do LZ mam 10 minut drogi...
Ale btw. mam pytanie- nikt nie podał godziny "zjazdu", więc domyślam się, że jest to już rzecz standardowo określona, mógłby ktoś mi ją podać na przyszłośc ?...żebym wiedział jak zaplanować przyszła sobotę :)

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 19 lut 2010, o 21:09
przez Schwarz
Standardem jest 10:00 chociaż nie pamiętam kiedy ostatnio się punktualnie zaczęło. Regulamin dot. avatarów też przejrzyj ;) Wpadaj za tydzień ;))

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 19 lut 2010, o 21:18
przez Jachos
Albo jutro w roli fotografa ^^

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 19 lut 2010, o 21:30
przez yamnick
Devil napisał(a):wiesz co się działo jak wychodziłem na spacer z psem w goretexie z nametagiem?

ubierasz psa w gore i do tego z nametagiem ? Kontrakt ?

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 19 lut 2010, o 21:35
przez GunMan
Oj oj jakieś coś stało na tym forum...... zmiany ... aczkolwiek pozytywne - chyba....

Na wrr za pytanie, które jednoznacznie wskazuje na brak przeczytania tego co jest podstawą, były 3 tygodnie pisania o braku różnych umiejętności i rabunkowym zużyciu tlenu przez danego osobnika...
a tu......

miło i ciepło - słodziutko tak jakoś......

nie to żebym narzekał - tak tylko .....

przepraszam.....

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 19 lut 2010, o 21:49
przez major
spoko!
to dopiero początek!
a będzie ...
pożyjemy zobaczymy ,panowie się rozkręcają.

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 19 lut 2010, o 22:53
przez Brunner
Nie moge już głosować ale jak N2 to przyjade, o ile Sobi sprzeda mi kulki z rana. Ktoś by się wogóle pisał na CBQ lub chociaż część policyjną? Czy będą tylko same leśne dziadki:)
Pogoda na jutro w okolicach N2: http://new.meteo.pl/um/php/meteorogram_ ... 41&lang=pl
Jade z piastowa przez pruszków (603505330)

EDIT:
inżynier musi go rozbroić przez pomizianie
Nie chce nic mówić, bo zaraz ktoś napisze "wymyśl lepszy" ale ten cały scenariusz pachnie mi to niezła perwersją...

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 20 lut 2010, o 16:23
przez Schwarz
Dzięki za dzisiaj. To nie jakieś tam grzecznościowe podziękowanie, naprawdę dzisiaj mogliśmy dać upust chęci gry. Dawno wracając ze strzelanki nie miałem takiego banana na gębie :)) Super że dojechało tyle osób - jak na panujące warunki. Fajnie się szczelało i granatami rzucało. Pomór batek masakryczny, ale tym razem chyba bardziej się przysłużyła ilość zużytych BB niż pogoda. Jakby na miejscu była kuchnia polowa z gróchówką i punkt doładowywania baterii, mógłbym siedzieć i do zmroku ;)

Jeszcze raz dzięki!

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 20 lut 2010, o 17:16
przez kotbury
dzięki za zabawę, również tę przy parkowaniu :) Sorry Schwartz und Grzybu za śniegowa maseczkę, ale to nie ja, to mój samochód był :)

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 20 lut 2010, o 17:21
przez Anekr
Dzięki bardzo za dzisiaj, szczególnie za obronę kibla z gaziakiem i granatem dymnym... :)

Schwarzu, jeszcze raz sorki za strzał w potylicę :P

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 20 lut 2010, o 17:27
przez GRZYBU
a ja dzięki Tobie Anekr, wyglądam teraz jak jakiś hindus z gustowną kropeczką na samym środku czoła ;-)

Kotbury - nie ma problema....przynajmniej orzeźwiające było po takim wysiłku :-D....bo bieganie dziś w tym mokrym naprawdę mnie wykończyło.

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 20 lut 2010, o 17:30
przez Jachos
Też wielkie dzięki składam wam wszystkim, którzy pojawili się na strzelance. Majorowi i spółce, za to że mogliśmy was obudzić z Termim, jak broniliście tuby. Na prawdę fajna strzelanka, w fajnej atmosferze. Raz jeszcze dzięki!

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 20 lut 2010, o 17:43
przez yamnick
GRZYBU napisał(a):... z gustowną kropeczką na samym środku czoła ;-)


To straszna. Dostałeś w potylicę i masz kropkę na czole ??? Ile to musiało być fps-ów że przeszło na wylot przez czaszkę ?

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 20 lut 2010, o 17:59
przez Schwarz
yamnick napisał(a):Ile to musiało być fps-ów że przeszło na wylot przez czaszkę ?


Dwa i pół pierdyliarda... To ja w tył bańki dostałem :P Swoją drogą dziwne uczucie dostać mocno w kark u nasady czaszki...

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 20 lut 2010, o 18:07
przez yamnick
Schwarz napisał(a):Dwa i pół pierdyliarda... To ja w tył bańki dostałem :P Swoją drogą dziwne uczucie dostać mocno w kark u nasady czaszki...


A to przepraszam, nie zauważyłem że to różne postrzały były :) Dostać serię po ryju z bliska czegom dziś doświadczył też jest uczuciem dziwnym, i to raczej nie z tych przyjemnych.

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 20 lut 2010, o 19:24
przez habib
W domu padłem na ryj, skończyłem się jak bateria na mrozie ;), było bardzo fajnie.

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 20 lut 2010, o 20:55
przez major
bardzo ,ale to bardzo dziękuję za naprawdę zajebistą strzelankę ,pełen szacunek dla wszystkich uczestników ,tego mi było trzeba!
jachos mam niedosyt jak zdjąłem Twojego kolegę to wstałeś i krzyknąłeś że skończył się Tobie kompozyt . kurcze miałem taki delikatny nerw że nie ustrzeliłem Cię!!! organizatorom za prosty ,dynamiczny i sensowny scenerio - dzięki. Michałkowi dzięki za transport i fajne ognisko wieczorne. pozdrawiam do następnego...

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 20 lut 2010, o 21:33
przez Jachos
Major, z przykrością muszę stwierdzić, że nie wiem, jak Ty, tego dokonałeś :D. Jak mogłeś mnie nie trafić? :-) No, ale... następnym razem pewnie Ci się uda (to tak żebyś nie stracił wiary w siebie :-) ). Na prawdę dziś było sympatycznie :-) .

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 20 lut 2010, o 22:02
przez major
jachos to jest proste odebrałem replike po trzech tygodniach po wymianie tłoka ,bije na wszystkie strony i strzela jak chce .miałem z tego powodu nie jechać gdyż w poniedziałek daje replike do innego fachowca ,nie wytrzymałem i przyjechałem by móc w tak doborowym towarzystwie postrzelać i przy tak zajebistym klimacie.

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 21 lut 2010, o 10:54
przez GunMan
Chciałbym bardzo podziękować za miłą sobotnia strzelankę.

Mimo złego przygotowania tras poprzez nieodgarnięcie śniegu, braku właściwego poziomu akomodacji dla uczestników, poprzez ..... nieodgarnięty śnieg... a do tego że śnieg był mokry..... było superowo...

My (ci na S) sprawnie natarliśmy na Nich (tych na S) i gdyby nie starania Schwarca, który zgubiwszy drogę do laboratorium nadłożył wraz z "kimś" (czyli mną) trochę drogi by "poprzez dotknięcie" rozładować ładunek, pierwsza potyczka liczona byłaby w minutach..

Druga rura dotarła do laboratorium za pomocą taktyki nazywanej "pochód tryumfalny środkiem drogi" - co chyba wprawiło w osłupienie Nich (tych na S) bo nikt się nie kwapił do strzelania - no może ze dwóch śmiałków podjęło rozpaczliwą próbę....

Druga część w postaci natarcia Nich (tych na S) na Nas (tych na S) na warriorówce - bezcenne chwile.
!!!! Chylę czoła szkotowi (nie Schwarc, a ten drugi - sorki nie pamiętam nicka), który dzielnie walczył nawet bez kulek, zabijawszy wroga (tego na S) przy użyciu grantu dymnego:D !!!! Ten żołnierz powinien wisieć na tablicy typu "Pracownik miesiąca" !!!

Kończąc trup się ścielił gęsto a śnieg udeptywał.

I dziękuję wszystkim którzy pomagali przy wygrzebywaniu samochodów z parkingu. Dzięki za pomoc.

Re: 20/02/2010

PostNapisane: 21 lut 2010, o 12:38
przez Schwarz
GunMan napisał(a):Druga część w postaci natarcia Nich (tych na S) na Nas (tych na S) na warriorówce - bezcenne chwile.
!!!! Chylę czoła szkotowi (nie Schwarc, a ten drugi - sorki nie pamiętam nicka), który dzielnie walczył nawet bez kulek, zabijawszy wroga (tego na S) przy użyciu grantu dymnego:D !!!! Ten żołnierz powinien wisieć na tablicy typu "Pracownik miesiąca" !!!


To był Anusiak (Anekr). Za postawę godną skąpstwa szkotów i oszczędność amunicji wręczę mu zaocznie Wielki Order z Kalarepy!