W moim subiektywnym odczuciu, JT jest specyficzny z wielu względów; gęstość roślinności w połączeniu z ukształtowaniem terenu i ciekiem wodnym, to raz.
Dwa, wśród miejscówek na których bywałem (a których już nie ma, N2, Huta, Czosnów i parę innych...), JT wyróżnia się poziomem kwasogenności i urazów fizycznych. Ze względu właśnie na specyficzne okoliczności przyrody...
Żeby się przestrzelić przez zarośla, czy nawet trafić kogoś w trawie, wiele osób strzela seriami na ślepo. Co skutkuje np, kulką wbitą do połowy w nos gracza, bo podniósł się "w serię" puszczoną w wysokiej trawie.
Nie oszukujmy się, ta zabawa największą radość sprawia, jak się wygrywa. Łatwo jest w ferworze walki zapomnieć o zasadach

Stąd też parę lat temu powstał pomysł, żeby na takich lokacjach jak JT, grać na nieco słabszych replikach. O ograniczeniach ilości amunicji, nawet nie będę wspominał. Nie, nie miał to być milsim...
Upraszczając: do 350 fps auto, powyżej singiel (z wyjątkiem KM-ów, ale z zachowaniem, powiedzmy 30 metrów dystansu). We wnętrzach 350 max, tylko singiel.